
Według informacji serwisu express.co.uk, istnieje ryzyko iż stajnia z Maranello nie weźmie udziału w zbliżającym się GP Australii. Cała sytuacja spowodowana jest rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. W udzielonym wywiadzie, szef włoskiego zespołu – Mattia Binotto nie krył obaw przed zbierającą swe żniwo chorobą:
„Sama organizacja testów, była bardzo trudna. Kilku naszych inżynierów, zamiast jechać do Barcelony została w domu, by nie zwiększać ryzyka. Myślę, że jedyne czego potrzebujemy to pewność, że nic nam nie grozi podczas wylotu. Jeżeli są jakieś dodatkowe informacje medyczne, chcemy o nich wiedzieć. Musimy mieć świadomość jakie mogą być konsekwencje w razie jakiegokolwiek problemu. Oczywiście chcemy chronić naszych pracowników. Jesteśmy za nich indywidualnie oraz zbiorowo odpowiedzialni.”
Włoch dodał również, że ryzyko niewystartowania w najbliższym wyścigu nie dotyczy tylko Ferrari.
„Problem nie dotyczy tylko nas. Włoskim zespołem jest również Alpha Tauri, a przecież wiadomo, że zaopatrujemy też Alfa Romeo oraz Haasa”