
Martins Sesks w obecnym sezonie Rajdowych Mistrzostw Świata WRC wystartował w dwóch rundach cyklu za kierownicą Forda Pumy Rally1.
Debiut młodego Łotysza w najwyższej klasie Rally1 był bardzo udany. Podczas swojego domowego Rajdu, Sesks był wygrał dwa odcinki specjalne co było niewątpliwym sukcesem! Martins do ostatniego odcinka specjalnego zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, niestety na Power Stage jego samochód uległ awarii i ostatecznie zakończył rajd na siódmej pozycji.
Treść pod reklamą
Zobacz też: Marczyk: W Czechach wskoczyliśmy na wyższy poziom
Podczas Rajdu Polski wystartował w Fordzie Puma Rally1 bez hybrydy. Na odcinkach specjalnych wokół Mikołajek Martins Sesks wraz z Renārsem Francisem zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Portal Rallit.fi napisał, że istnieją plotki które mówią, że M-Sport da 24-letniemu Seskowi możliwość pojechania w Rajdzie Chile, który odbędzie się w dniach 26-29 Września. Rajd w Chile byłby dla Łotysza zupełnie innym sprawdzianem, bo choć drogi Polski i Łotwy były mu doskonale znane, to nigdy nie jeździł w Ameryce Południowej.
Znany dziennikarz rajdowy Colin Clark zasugerował również, że Sesks wystartuje w tym roku w jeszcze jednym rajdzie. „Prawdopodobnie nie będziemy musieli długo czekać, aby go ponownie zobaczyć” – ogłosił Clark na Instagramie.
Obecnie Martins Sesks przerwał starty w Rajdowych Mistrzostwach Europy gdzie startował wraz z zespołem MRF Tyres za kierownicą Toyoty Yaris Rally2.
Źródło: rallit.fi, Delfi