
Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka na mecie Rajdu Polski – cenny wynik wywalczony na szutrze
Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka po raz drugi meldują się na mecie rundy RSMP 2023. Rezultat wywalczony w Mikołajkach, dał reprezentantom barw TECE, Marten i Burboil, kolejne ważne punkty, ale wynik sam w sobie, ma szczególną wartość. W miniony weekend (19 – 21 maja 2023) nie tylko zadebiutowali w stawce Rajdu Polski, ale przede wszystkim zmierzyli się z największym wyzwaniem we wspólnej rajdowej karierze.
79. edycja mazurskiego klasyka, to 185 kilometrów wymagających odcinków specjalnych i walki w wysokich temperaturach – trudnej dla sprzętu i zawodników. N na tym większą próbę szutrowe trasy wystawiły stawkę samochodów z napędem na jedną oś. Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka stanęli do tej rywalizacji, jako debiutanci, z zaledwie jednym startem na nawierzchni szutrowej w swoich statystykach (Rally Žemaitija 2021), dlatego ich bilans z Rajdem Polski wypada jeszcze korzystniej.
Załoga Marten Sport, rozpoczęła rajd od ósmej pozycji w Klasie 4 na piątkowym Mikołajki Arena 1, ale w sobotni poranek awansowali do czołowej czwórki (po najdłuższej próbie Świętajno). W sobotnim etapie regularnie meldowali się w czwórce polskiej stawki 2WD, z czego aż sześć razy na OS-owym podium „ośki”. Finalnie na trzeciej pozycji zakończyli także cały pierwszy etap.
Niedziela, mimo, że krótsza pod względem dystansu, była równie wymagająca. Załogi miały do pokonania aż osiem odcinków specjalnych, które oddzielał tylko jeden park serwisowy, dlatego nawet niewielka przygoda, mogła się przekreślić cały wynik. Filip i Krzysztof już na porannej pętli trafili na mocno zniszczoną nawierzchnię i jazdę w głębokich koleinach, ale konsekwentnie realizowali założony plan. Jechali równo i nie popełniali błędów. Mimo, że zachowali odpowiedni margines, to osiągnęli bardzo dobry wynik, jeszcze lepszy niż na odcinkach specjalnych Rajdu Świdnickiego.
Bilans debiutu na Mazurach, to czwarta pozycja w Klasie 4 i 21 punktów dopisanych do klasyfikacji RSMP 2023. Łącznie daje to 38 oczek i piątą pozycję w stawce. W sumarycznych wynikach grupy 2WD, przed startem w Rajdzie Podlaskim, plasuje to załodze 4. miejsce, ze stratą zaledwie jednego punktu do podium. Kolejny pojedynek za niewiele ponad tydzień, gdzie stawka RSMP spotka się w Białymstoku.
Filip Pindel: To była kolejna wielka przygoda i następne sportowe marzenie, które zrealizowałem. Rajd Polski wystawił nas na ogromną próbę, ale dobrze wykorzystaliśmy szansę i z Mazur wróciliśmy z satysfakcją wyniku. Na tym rajdzie wszystko robiło ogromne wrażenie – nie tylko poziom trudności odcinków specjalnych, ale też warunki, z którymi musieliśmy się zmierzyć. To był zupełnie inny rajdowy świat, ale jazda na luźnej nawierzchni zaczyna mi się coraz bardziej podobać.
Były to moje pierwsze tak poważne kroki na szutrach, więc wszystko wymagało naprawdę wiele wysiłku. Ważne, że plan został wykonany. Ani razu nie opuściliśmy drogi, a samochód bez żadnych uszkodzeń zameldował się na mecie – co samo w sobie, jest dobrym wynikiem.
Cieszę się z osiągniętego celu i kolejnych punktów dopisanych na nasze konto. Sportowo pozostaje niedosyt, ale po doświadczeniach na Mazurach, do Rajdu Podlaskiego jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani. Wierzę, że dużo lepszy wynik będzie w naszym zasięgu i uda się to niedługo nadrobić.
Krzysztof Pietruszka
Podsumowując nasz wspólny debiut w Rajdzie Polski, muszę przede wszystkim powiedzieć, jak dumny jestem z postawy i mądrej jazdy, jaką zaprezentował Filip. W ten weekend nawet na moment, nie można było sobie pozwolić na spadek koncentracji, ponieważ nawet mały błąd mógł przekreślić cały rajd. Każdy odcinek był specyficzny pod względem nawierzchni, co było widać, zwłaszcza jadąc z dalszym numerem. Koleiny sprawiały, że czasami jechaliśmy jak po szynach, koleinach tak głębokich, że były miejsca, gdzie można się było zakopać – co dla samochodu z napędem 2WD oznaczałoby koniec rajdu, a w lepszych przypadkach ogromną stratę czasową.
Mieliśmy na ten start jasno wytyczony plan i pojechaliśmy konsekwentnie, od pierwszego do ostatniego odcinka – cały czas utrzymując tempo w czołówce stawki. W rajdzie, w którym tak wielu bardzo doświadczonych zawodników nie uniknęło przygód, my zachowaliśmy czyste konto, poprawiając jednocześnie wynik ze Świdnicy – to bilans, z którego trzeba być dumnym.
Dziękujemy całemu zespołowi, kibicom i przede wszystkim partnerom, za to, że umożliwili nam start w tak kultowym rajdzie. Mogliśmy być częścią niesamowitego święta motorsportu, obok mocnej międzynarodowej obsady i z niesamowitą oprawą rundy FIA ERC – takie wspomnienia zostają na lata!
Na odcinkach specjalnych 79. Rajdu Polski, załogę Filip Pindel / Krzysztof Pietruszka wspierały firmy TECE, Marten i Burboil, a za obsługę Peugeota 208 Rally4 odpowiada stajnia Rallylab.