
Polska czołówka w LMP2 – Raport z nocnej części 24H Le Mans
Dwie trzecie dystansu francuskiego szlagiera za nami. Pora sobie przypomnieć, co wydarzyło się na torze po zmroku.
Pomimo ogromnych starań Toyota #7 nie wyjechała ponownie na tor po incydencie z północy, w zakręcie Tetre Rouge. Kilka samochodów wypadło w tym łuku przez zbyt mokrą nawierzchnię. W tamtym momencie Toyota GR010 Hybrid Kamuiego Kobayashiego odmówiła posłuszeństwa.
Wielkim zaskoczeniem była ekipa Peugeot #94 na prowadzeniu. Wszystko jednak zostało zaprzepaszczone w zakręcie Hunaudières. Gustavo Menenzes przeliczył się z prędkością w wierzchołku i wyrzucił się w zewnętrzną bandę. Uszkodzenia okazały się zbyt poważne, by nie naprawić ich w garażu, toteż to otworzyło walkę między Ferrari, a Toyotą, która trwa aż do teraz. Różnica, między samochodem #51, a #8 wynosi około 24 sekund i stale spada. To zasługa nowych opon miękkich, które otrzymał Ryo Hirakawa podczas dotankowania, natomiast James Calado pozostał przy dotychczasowej mieszance.
The #94 Peugeot hit the barrier at Hunaudières. The car has made it back to the pits and is in the garage.#WEC #LeMans24 #LeMansCentenary | @peugeotsport pic.twitter.com/8M59Mpa22F
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) June 11, 2023
W pogoni za Cadillaciem #3 Kevin Estre, o godzinie 8, wypadł z zakrętu, przyciśnięty do wewnętrznej przez samochód LMP2. Zahaczył o wewnętrzną część trawy i odbył drogę przez żwir. Musiał powtórzyć procedurę uruchamiania swojego Porsche 963, by móc wrócić do ścigania.
W klasie LMGTE AM poważne zderzenie z bandą w szybkim zakręcie Indy zaliczyła załoga Proton Competition #88. Nie dało się odratować Porsche 911, co oznaczało koniec wyścigu dla tego zespołu.
The #88 Proton Competition loses it and hits the barrier.#WEC #LeMans24 #LeMansCentenary pic.twitter.com/pjofmyhNiM
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) June 11, 2023
Polskie starcie tytanów
W klasie LMP2 na czołowych pozycjach utrzymywały się zespoły z polskimi akcentami – stawce przewodził Inter Europol Competition #34, za nim Team WRT #41 Roberta Kubicy. Na 7.5 godziny przed końcem Kubica dogonił Jakuba Śmiechowskiego i przypuścił atak w szykanach Forda. Ofensywa okazała się zbyt optymistyczna, gdyż wyjechał poza tor i odpuścił na prostej startowej, by oddać prowadzenie rywalowi. Kilka okrążeń później Kubica wykorzystał dublującego Cadillaca #2 i zdołał wyprzedzić Śmiechowskiego.
Dziesięć minut przed godziną 9 samochód #708 załogi Scuderia Glickenhaus zahaczył o żwir po zewnętrznej zakrętu i obrócił się na torze. Olivier Pla spróbował wrócić do jazdy, jednak to okazało się trudniejsze, niż mogło się wydawać. Tylna oś została uszkodzona i Francuz musiał wracać do garażu bokiem.
TOP 3 KAŻDEJ KLASY (stan na godzinę 8:45):
HYPERCAR:
1. #51 Ferrari AF Corse
2. #8 Toyota Gazoo Racing
3. #2 Cadillac Racing
LMP2:
1. #41 Orlen Team WRT
2. #34 Inter Europol Competition
3. #30 Duqueine Team
LMGTE AM:
1. #56 Project 1-AO
2. #85 Iron Dames
3. #57 Kessel Racing
PROJECT GARAGE 56: 31 miejsce w klasyfikacji ogólnej.