Neuville: W WRC nie ma gwiazd!

Kierowca Hyundaia, Thierry Neuville, w ostatnim czasie stał się głównym orędownikiem zmian w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Belg zaczął otwarcie mówić o problemach z malejącym zainteresowaniem całą dyscypliną, jak i samym FIA WRC.

W rozmowie z portalem Autohebdo, reprezentant zespołu z Alzenau odniósł się szerzej do sprawy. Przede wszystkim rozwinął kwestię, którą od początku miał na myśli, a także podkreślił, że FIA i promotor WRC są otwarci na dialog i ewentualne zmiany w sporcie.

Thierry Neuville

Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że to, co robimy, trwa zbyt długo. Format jest zbyt złożony i wyraźnie brakuje mu aspektu show. Aby odnieść sukces w tworzeniu aspektu rozrywkowego w WRC, musimy mieć historie, które pozwalają kibicom identyfikować się z kierowcami i zespołem. Dałoby im to możliwość popierania jednej strony i bycia przeciwko innej. Dzisiaj każdy chce wyrazić swoją opinię, ale to działa tylko wtedy, gdy można się za czymś opowiedzieć. Obecnie tego nie ma. W WRC nie ma nawet gwiazd.

Belg stwierdził także, że sam nie uważa się za gwiazdę Rajdowych Mistrzostw Świata. Wskazał przy tym na swojego idola z lat młodości, Sebastiena Loeba, którego można było uznać za gwiazdę, której potrzebuje ta dyscyplina. Według kierowcy Hyundaia, obecnie kierowcy nie chcą tworzyć wokół siebie aury gwiazdy WRC, np. w mediach społecznościowych.

Neuville pokusił się również o zaproponowanie rozwiązań, aby nie ograniczać się wyłącznie do krytykowania obecnej sytuacji w WRC. Jedną z propozycji jest skrócenie formatu rajdów, przy jednoczesnym zachowaniu DNA najbardziej klasycznych rund w kalendarzu.

Thierry Neuville

Uważam, że powinniśmy skrócić format rajdów, aby odbywały się na przestrzeni dwóch dni. Nie może to jednak przeszkadzać nam w utrzymaniu DNA sportu. To oznacza Monte Carlo rozgrywane przez 4 dni, Kenię być może nawet przez 6. Mam na myśli trzy lub cztery imprezy tego typu w roku. Z kolei w Finlandii można rywalizować przez dzień lub półtora dnia. To nadałoby tej imprezie prawdziwie sprinterski charakter.

Pięciokrotny wicemistrz świata widzi też pole do zmian w projekcie niedzielnego odcinka Power Stage. Pierwotnie miał to być sposób na zachęcenie kierowców do ścigania do samego końca rajdu. Obecnie jednak z szansy na dodatkowe punkty zazwyczaj korzystają zawodnicy, którym nie poszczęściło się w piątek lub sobotę.

Belg proponuje wydzielenie odcinka Power Stage z harmonogramu i zaplanowanie dwóch przejazdów, przedzielonych pokazowymi jazdami, np. samochodami elektrycznymi, z celebrytami na prawym fotelu. W ten sposób, według kierowcy Hyundaia, można by było znaleźć pole do wykorzystania „elektryków” poza odcinkami specjalnymi.

Więcej artykułów na temat Neuville’a w Rallypl