
McLaren show na Silverstone! Brytyjski zespół uszczęśliwia swoich kibiców – podsumowanie kwalifikacji przed GP Wielkiej Brytanii
Formuła 1 po raz kolejny postanowiła sprezentować nam niesamowite emocje podczas kwalifikacji, tym razem przed GP Wielkiej Brytanii. W sobotę nie brakowało pechowych awarii, zdradliwych kropli deszczu i niesamowitych występów, zwłaszcza w wykonaniu Alexa Albona i niesamowitego dziś McLarena, który postanowił uszczęśliwić brytyjskich kibiców.

Q1
Już od pierwszych minut kwalifikacji wiedzieliśmy, że Silverstone przygotowało dla kierowców deszczową ruletkę. Szanse na deszcz miały być (podobno) stuprocentowe, ale początek sesji odbywał się na torze jeszcze przesychającym po poprzednich opadach. W związku z tym część zawodników została wypuszczona na silckach (np. oba Mercedesy), a część nie ryzykowała i wybrała mieszanki przejściowe (m.in. Haasy). Część czekała także na decyzje do ostatnich sekund – tak było np. w przypadku Logana Sargeanta.
Po okrążeniu zapoznawczym okazało się, że ryzyko się opłaciło – ci, którzy wybrali przejściówki szybko zaczęli zjeżdżać po opony z czerwonym paseczkiem. Chociaż zdradliwe warunki nie dla każdego były łaskawe, bo Lewis Hamilton na swoim okrążeniu pomiarowym wypadł z toru w zakręcie Stove, gdzie tył jego bolidu stracił przyczepność i „odjechał” na żwirowe pobocze.
Na trzynaście minut przed końcem Sargeant poinformował, że zaczęło padać. Mogły to więc być ostatnie minuty na to, by poprawić swój czas i powalczyć o awans do Q2. Później, gdyby zaczęło robić się mokro, mogło być już dużo trudniej. Tymczasem bez rezultatów nadal pozostawali Sargeant, Magnussen i Hulkenberg. Bez porządnych czasów byli natomiast Hamilton czy Sainz.
Kolejne minuty oznaczały walkę z czasem oraz przyczepnością, a na szczycie tabeli znaleźli się Alonso, Russell i Stroll. Warunki na torze zaczęły się pogarszać, a Russell informował, że deszcz padał już w każdym miejscu toru i szanse najwolniejszych kierowców (Magnussen, Zhou, Sargeant, Bottas, Albon) malały.
Na trzy minuty przed końcem kwalifikacji na torze zatrzymał się Magnussen, który poinformował swoich inżynierów o tym, że „wszystko w jego bolidzie się wyłączyło”. Spowodowało to oczywiście wywieszenie czerwonej flagi i oczywiście koniec marzeń o awansie dla Duńczyka.
? RED FLAG ?
Kevin Magnussen has stopped out on track with just three minutes remaining in Q1#BritishGP #F1 pic.twitter.com/BWbYSFxsyv
— Formula 1 (@F1) July 8, 2023
Po kilku minutach w alei zaczęła ustawiać się długa kolejka samochodów, a na jej końcu Max Verstappen wyjeżdżając z garażu… nie zmieścił się w pit lane i rozbił swoje przednie skrzydło na wysokim krawężniku.
Z kolei w Ferrari postanowiło zamienić kierowców pozycjami tak, by większe szanse na przejechanie okrążenia miał… ten kierowca, który był wyżej w tabeli z czasami. Nie spotkało się to oczywiście z uznaniem Sainza, który musiał przepuścić swojego kolegę. Hiszpan wykorzystał później okazję i wyprzedził Leclerca na torze, gdy ten próbował robić sobie miejsce w końcówce sesji.
Oops! Max Verstappen has hit the wall in the pits on his way out to the track ?
A new front wing is on the way!#BritishGP #F1 pic.twitter.com/qWzX2Ee969
— Formula 1 (@F1) July 8, 2023
Warunki okazały się na tyle dobre, że kierowcy zaczęli zdecydowanie poprawiać swoje czasy, a na początku tabeli nazwiska zmieniały się jak w kalejdoskopie. Szybko okazało się, że ten, który wyjechał jako pierwszy i stał w alei najdłużej, czyli Sergio Perez, może być w najgorszej sytuacji. I faktycznie, Meksykanin nie zdołał zakwalifikować się do następnej części kwalifikacji.
Po wywieszeniu flagi w czarno-białą szachownicę Valtteri Bottas także zatrzymał swój bolid na poboczu toru z powodu awarii i tym samym nieco przesunął start Q2.
Bottas stopped on the track at the end of Q1
He doesn't look like he'll be able to take part in Q2 ?#BritishGP #F1 pic.twitter.com/LfiKV9sxbQ
— Formula 1 (@F1) July 8, 2023
Odpadli: Perez, Tsunoda, Zhou, De Vries, Magnussen
Q2
Z zespołów do kierowców dochodziły sprzeczne komunikaty – jedni informowali o tym, że pada lub zaraz zacznie padać, a inni, że nie przewiduje się już opadów deszczu. Tak czy tak, początkowo na torze z pewnością było dość ślisko, więc trzeba było uważać, by nie wypaść poza linię jazdy.
Po kilku minutach okazało się, że rację miały… oba obozy. W pewnych miejscach toru kropiło, w innych świeciło słońce. Jednak pomimo zmiennych warunków kierowcy poprawiali swoje rezultaty. Po raz kolejny na czele zameldował się Alex Albon, który w ten weekend kręcił rezultaty tak dobre, jakby wcale nie dysponował Williamsem, a samochodem z czołówki. Doskonale radził sobie także McLaren, który na Silverstone przywiózł kolejny pakiet poprawek i wygląda na to, że zdecydowanie poprawiły one osiągi ich samochodów.
W ostatnich minutach sesji ze strefy spadkowej uciekać musieli Ocon, Hulkenberg, Stroll i Sargeant. O rezultat powalczyć musieli również kierowcy Ferrari. W walce o dobry rezultat Leclerc został przyblokowany przez kierowcę Alpine, ale zdołał zakwalifikować się dalej. Podobnie, jak jego kolega z teamu, który okazał się nieco szybszy.
Pierwsza czwórka tej części kwalifikacji wyglądała następująco: Verstappen, a za nim Piastri, Norris i Albon. Dalej przeszło także Ferrari i Mercedes oraz rodzynki z Astona i Alpine: Alonso i Gasly.
Odpadli: Hulkenberg, Stroll, ocon, Sargeant, Bottas
Q3
W Q3 zaszła niewielka zmiana względem poprzednich dwóch sesji – kierowcom postanowiono w końcu udostępnić DRS.
Na pierwsze przejazdy większość kierowców wybrała oczywiście używane opony. Jedynie Verstappen mógł pozwolić sobie na wyjazd na świeżej mieszance i mógł od razu pokusić się o doskonały rezultat. Tak też uczynił, natychmiast wykręcając rekord pierwszego sektora. I drugiego. No i oczywiście trzeciego, lądując na prowizorycznym pole position przed Hamiltonem i Piastrim.
W drugiej serii wyjazdów swój rezultat znacznie poprawił Leclerc, ale nie wystarczyło to na to, by powalczyć z Verstappenem. Na trzecim miejscu zameldował się Sainz, a następnie Russell i Hamilton. Wtedy jednak do gry wszedł czarny koń tych kwalifikacji – McLaren. Lando Norris objął prowadzenie i choć musiał ostatecznie oddać je Verstappenowi, to i tak swoim fantastycznym czasem zapewnił McLarenowi pierwszy rząd. Doskonale spisał się także Piastri, który zanotował najlepszy wynik kwalifikacyjny w swojej karierze w F1.
Wyniki
QUALIFYING CLASSIFICATION ?
Your final order from qualifying at Silverstone! #BritishGP #F1 pic.twitter.com/syQTcF5V0O
— Formula 1 (@F1) July 8, 2023