Konrad Wróbel w stawce GSMP
Konrad Wróbel pojawił się na liście startowej siódmej i ósmej rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Następnie zameldował się na starcie 26. Grand Prix Sopot – Gdynia. Uczestnik ubiegłorocznego Kryterium Karowa w powrocie do rywalizacji znowu postawił na sprawdzoną konstrukcje Proto. Tylko, że tym razem wybór padł na wyścigi górskie najwyższej krajowej rangi. Samo auto zostało przygotowane na ten sezon docelowo do udziału w imprezach RSMP lub też właśnie GSMP. Po startach tego Forda w wielickim memoriale i w kilku rundach na Torze Kielce, za kierownicą samochodu w końcu zasiadł Konrad Wróbel. Tak oto w dniach 15-16 lipca Konrad wraz z zespołem Stec Rally Rent pojawił się w stawce nadmorskiego weekendu wyścigowego GSMP.
Pierwszy dzień rywalizacji poprzedziła parada po ulicach Sopotu. Gdzie łącznie ponad 50 kierowców ruszyło spod ERGO Areny gdzie odbywało się Badanie Kontrolne i udało się w stronę hotelu Sofitel Grand Sopot. W sobotni poranek wystartowały zmagania. Konrada mogliśmy zobaczyć na trasie z 15 numerem startowym.
Na pierwszym podjeździe treningowym pojechał zrównoważonym tempem, aby odpowiednio poznać auto i jego możliwości. Również kluczową rolę odgrywało ustawienie podzespołów pod tą trasę, która miejscami była bardzo szybka, a przede wszystkim nierówna i podbijająca. Efektem zmian przewidzianych na drugi podjazd treningowy była poprawa czasu o siedem sekund. Pierwszy podjazd wyścigowy to interesująca walka Konrada z dwoma kierowcami Porsche, czyli Pawłem Wójtowiczem i Bartłomiejem Madziarą. Finalna poprawa rezultatu o kolejne dwie sekundy daje ósmą pozycję. Na metę drugiego podjazdu wyścigowego Konrad wjeżdża z praktycznie takim samym wynikiem. Przy okazji osiągając najwyższą średnią prędkość, która wynosiła 118km/h. Sobotę na najdalszej od gór rundzie GSMP kończy na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Niewiele brakło do dziewiątego i ósmego miejsca, ponieważ do tych pozycji stracił niecałą sekundę.
Drugi dzień w Sopocie stanowiący ósmą rundę rozpoczął od świetnego siódmego miejsca. Na drugim podjeździe treningowym mobilizacji było ciąg dalszy dzięki czemu ponownie zajmuje siódme miejsce, a także poprawia wynik o trzy sekundy. Siódemka chyba była szczęśliwa, bo pierwszy podjazd wyścigowy to znów taki sam rezultat. A do tego dokłada nową najwyższą średnią prędkość, czyli 119km/h. Na ostatnim podjeździe dał z siebie wszystko i genialną jazdą zszedł poniżej granicy półtora minuty. O wiele lepszy dzień rywalizacji kończy na ósmym miejscu w generalce.
Kolejną dobrą informacją jest to, że zajął drugie miejsce w klasie 2b wśród licznej mocnej konkurencji w autach 4WD. To był udany weekend dla Konrada i poznanie kolejnej dyscypliny motorsportu. Trzeba też dodać o doświadczeniu jakie zyskał reprezentant Automobilklubu Polskiego.
