
Valtteri Bottas zdecydował się przedłużyć kontrakt z jego obecnym zespołem Mercedesem na następny sezon 2019. W umowie znalazła się także opcja automatycznego przedłużenia kontraktu na rok 2020.
Fin obecnie jeździ drugi sezon dla niemieckiej stajni wyścigowej z Brackley. Bottas przeszedł tu z Williamsa w miejsce ustepującego Nico Rosberga, który po zdobyciu tytułu mistrza świata postawowił odpocząć od ścigania w Formule 1. Pierwszy sezon był dość nierówny w wykonaniu Valtteriego, jednak w obecnym roku spisuje się zdecydowanie lepiej, pomimo tego, iż w porównaniu do debiutanckiego sezonu w niemieckiej ekipie nie odniósł jeszcze zwycięstwa w 2018 roku. Jego jazda jest jednak bardziej konkurencyjna, zaś gdyby nie awarie, między innymi nieukończenie wyścigu w Baku gdzie liderował dwa okrążenia przed końcem, dziś byłby liderem klasyfikacji kierowców.

I choć Bottas podpisał kontrakt znowu na rok na 2018, to ponieważ jego forma prezentuje się niezwykle atrakcyjnie, zespół nie miał wielkich wątpliwości przy przedłużaniu kontraktu na kolejny sezon (2019). Sam Bottas podkreślał, iż najbardziej satyfakcjonującą umową dla niego byłby dwuletnie porozumienie z Mercedesem. Nie krył również zadowolenia po podpisaniu finalnej umowy:
Zostaję z zespołem na rok 2019 i jest również opcja na rok 2020. Jestem naprawdę zadowolony. Kocham pracować z tym zespołem, ducha zespołu, atmosferę, wszyscy niesamowicie cisną, aby uzyskać rezultat. Nadal będę robić co w mojej mocy aby osiągać najwyższe cele. Będę dawać z siebie 100% jak zwykle, więc jestem naprawdę zadowolony, że mogę tu zostać. Jestem bardzo szczęśliwy.
Szef zespołu, Toto Wolff dodał:
Jesteśmy bardzo zadowoleni z przedłużenia kontraktu z Valtterim na conajmniej następny sezon, oraz z tego że możemy potwierdzić niezmieniony skład kierowców na rok 2019, przed naszym domowym wyścigiem na Hockenheim. Osiągi Valtteriego w bieżącym sezonie były świetne i gdyby nie nasze błędy i jego pech, mógłby teraz prowadzić w klasyfikacji kierowców.

Kiedy podejmowaliśmy naszą decyzję na korzyść Valtteriego, nie chodziło wyłącznie o jego niekwestionowaną szybkość i etykę pracy, ale także o jego charakter. Jego relacja z zespołem, włącznie z Lewisem, jest otwarta i pełna zaufania, bez żadnej polityki.
Dalszy ruch na rynku kierowców
Potwierdzając Bottasa jako kierowcę Mercedesa, niemiecki zespół w stawce jako pierwszy ogłosił pełny skład kierowców. Wczoraj bowiem zespół potwierdził również przedłużenie kontraktu z Lewisem Hamiltonem. Ruch ten był kluczowy dla innych zawodników, bowiem wielu ostrzyło sobie zęby na miejsce w zespole, który wygrał 4 ostatnie mistrzostwa konstruktorów i kierowców. Z pewnością zamyka to drogę Danielowi Ricciardo, który najprawdopodobniej przedłuży kontrakt z Red Bullem. To z kolei otworzyłoby furtkę dla Carlosa Sainza, który jest obecnie w Renault i mógłby podpisać normalny kontrakt (nie na wypożyczeniu z Red Bulla jak obecnie).
Wydaje się także, iż w zespole Force India pozostanie Esteban Ocon, wychowanek i junior Mercedesa. Jego kolega z teamu Sergio Perez jest łączony z zespołem Haas. W amerykańskim zespole mocno narasta napięcie wokół fotela Romaina Grosjeana po jego wyjątkowo słabym jak dotąd sezonie. Najgorętszym obecnie miejscem będzie fotel Kimiego Raikkonena, którego przyszłość w zespole Ferrari jest wciąż niepewna. Rodak Bottasa z dużym prawdopodobieństwem podpisze kolejny roczny kontrakt. Wiele osób łączy Charlesa Leclerca z Ferrari, mówiono nawet o jego przejściu do teamu z Maranello podczas trwania tego sezonu. Na obecną chwilę są to jedynie spekulacje, a sam Leclerc skupia się na osiągach dla Saubera.