
Kolejne zwycięstwa w rajdach WRC2 we Włoszech i w Polsce pozwoliły Samiemu Pajariemu zbliżyć się do lidera w klasyfikacji generalnej WRC2, ale co ważniejsze, ostatnie sukcesy pomogły Finowi nabrać pewności siebie.
Młody Fin popisał się konsekwentną jazdą w Rajdzie Sardynii i Rajdzie Polski gdzie sięgnął po zwycięstwo w WRC2. Połączenie tych dwóch zwycięstw pomogło mu rozwinąć się jako kierowca przed kolejnym startem w WRC2. Podczas Rajdu Finlandii Pajari wraz z Enni Mälkönen wystartują po raz pierwszy w swojej karierze w Toyocie Yaris Rally1. Będzie to debiut tej załogi w najwyższej klasie.
Treść pod reklamą
Zobacz też: Byśkiniewicz i Siatkowski startują w Rajdzie Koszyc na Słowacji.
„Czasy nie zmieniają się teraz dla mnie tak bardzo. To nie jest tak, że na jednym oesie mamy dobry czas, a na kolejnym jest on gorszy – czasy są takie same. Dobrze jest mieć taką konsekwencję. Cieszę się też, że nie popełniliśmy żadnych błędów [na Sardynii i w Polsce]. Byliśmy dość spokojni i ostrożni przez cały czas, a tempo było na odpowiednim poziomie – jazda od startu do mety była w dużej mierze motywem przewodnim zawodów w Polsce. Teraz czujemy się naprawdę dobrze. Naprawdę musimy podziękować wszystkim, którzy nas wspierają i sprawiają, że jest to możliwe”. – powiedział Pajari.
Sami Pajari wystartuje teraz z Enni Mälkönen w Rajdzie Łotwy. Będzie miał okazję objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej WRC2, ponieważ jego główny lider Yohan Rossel nie będzie brał udziału w tej imprezie.
Źródło: wrc.com