
Hyundai Motorsport stoi przed kluczowymi decyzjami dotyczącymi swojego składu kierowców na przyszły sezon Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).
Podczas gdy Thierry Neuville, nowo koronowany mistrz świata, oraz Ott Tänak, zdobywca trzeciego miejsca, potwierdzili kontynuację współpracy z zespołem, los trzeciego, a nawet potencjalnie czwartego samochodu wciąż pozostaje niepewny.
Treść pod reklamą
Obecnie Hyundai nie zdecydował, czy wystawi trzy samochody, czy może zdecyduje się na rozszerzenie składu do czterech aut w sezonie 2024. Ważnym pytaniem pozostaje również, kto zasiądzie za kierownicą tych pojazdów. W poprzednim sezonie strategia Hyundaia polegała na rotacji kierowców w trzecim samochodzie – Esapekka Lappi, Dani Sordo i Andreas Mikkelsen zmieniali się, co budziło mieszane opinie.
Dyrektor zespołu, Cyril Abiteboul, otwarcie przyznał, że taka taktyka mogła negatywnie wpłynąć na wyniki zespołu. „Nie sądzę, abyśmy ułatwili życie naszym kierowcom” – stwierdził Abiteboul. „Z perspektywy czasu dwóch kierowców jest prawdopodobnie lepszych niż trzech po prostu ze względu na ograniczone możliwości prowadzenia pojazdu wynikające z ograniczeń testów. W takich okolicznościach nie jest łatwo wczuć się w rytm” – kontynuował.
Toyota Gazoo Racing, czyli główny rywal zatrudniał w sezonie 2024 dwóch kierowców na pół etatu. Byli to jednak mistrzowie świata, czyli Kalle Rovanpera i Sebastien Ogier.
„Tak, Toyota miała kierowców na pół etatu, ale oni są też mistrzami świata i mieli więcej rajdów niż nasi kierowcy. Myślę też, że sposób, w jaki zdefiniowaliśmy harmonogram, nie był świetny. Było zbyt wiele różnic między występami niektórych kierowców, co miało wpływ na ich czas spędzony w fotelu i spójność.” – stwierdził szef Hyundaia.
„Myślę, że jest to obszar, w którym nie zoptymalizowaliśmy wszystkiego tak dobrze, jak mogliśmy w tym roku. Zatem jeśli mówisz o Toyocie zasługującej na tę pozycję, prawdopodobnie dzieje się tak także dlatego, że nie zoptymalizowaliśmy tego obszaru. Szczerze mówiąc, jeśli chcesz wygrać mistrzostwo, wszystko musi być na optymalnym poziomie, a w tej części nam się nie udało” – podkreślił Abiteboul.
Zobacz też: Erik Cais Hyundaiem w RSMP 2025?
Komentarze Abiteboula sugerują, że Hyundai rozważa zatrudnienie trzeciego stałego kierowcy, który rywalizowałby we wszystkich rajdach. Taka decyzja mogłaby zwiększyć konkurencyjność zespołu i zminimalizować problemy związane z brakiem rytmu u kierowców rotacyjnych.
„Czy to oznacza, że w przyszłym roku powinniśmy przejść na jednego stałego trzeciego kierowcę? Może. Może nie. Zastanowimy się nad tym i podejmiemy decyzję w ciągu najbliższych kilku tygodni” – zastanawiał się Abiteboul.
Źródło: rallyjournal.com