
Honda i Nissan, dwaj czołowi japońscy producenci samochodów, prowadzą wstępne rozmowy na temat potencjalnej fuzji.
Celem tej fuzji marek Honda i Nissan jest zwiększenie konkurencyjności na dynamicznie rozwijającym się rynku pojazdów elektrycznych (EV), zwłaszcza w obliczu rosnącej dominacji chińskich producentów. Według doniesień medialnych, rozmowy są na wczesnym etapie, a ich rezultat pozostaje niepewny.
Współpraca strategiczna w obszarze EV
W marcu tego roku Honda i Nissan podpisały porozumienie o strategicznej współpracy w zakresie pojazdów elektrycznych. Obie firmy wydały podobne oświadczenia, podkreślając, że badają różne możliwości przyszłej współpracy, wykorzystując swoje wzajemne mocne strony. W sierpniu pogłębiły współpracę, angażując się we wspólny rozwój baterii oraz innych technologii.
Dodatkowo, obie marki ogłosiły porozumienie z Mitsubishi Motors w celu zbadania wspólnych działań w dziedzinie inteligentnych rozwiązań oraz elektryfikacji. Jest możliwe, że Mitsubishi zostanie włączone do przyszłego partnerstwa.
Choć fuzja mogłaby wzmocnić pozycję obu firm na rynku EV, napotkałaby wiele trudności. Jednym z głównych problemów byłaby polityczna presja w Japonii, gdzie taka transakcja mogłaby skutkować znacznymi zwolnieniami. Dodatkowo, Nissan musiałby rozważyć rozwiązanie swojej długoletniej współpracy z Renault.
Zobacz też: M-Sport odsłonił karty. Znamy część składu na sezon 2025!
Eksperci są podzieleni w ocenie potencjalnej fuzji. Jesper Koll z Monex Group zauważył, że ani Honda, ani Nissan nie oferują obecnie technologii czy produktów, które mogłyby zrewolucjonizować rynek globalny. „Czy to naprawdę tylko przestawianie leżaków na Titanicu w tym sensie, że ani Honda, ani Nissan tak naprawdę nie mają żadnych produktów ani technologii, których chcą globalni konsumenci? Z tej perspektywy jest to miły ratunek, ale nie tworzy nowego mistrza narodowego”. – mówił dla bbc.com
Wpływ chińskiego rynku na decyzje
Chiny, odpowiedzialne za 70% globalnej sprzedaży EV w listopadzie, pozostają kluczowym rynkiem dla Hondy i Nissana. Obie firmy tracą tam udziały, nie mogąc konkurować z tańszymi producentami, takimi jak BYD. Co więcej, BYD przegonił Teslę pod względem przychodów kwartalnych w październiku 2023 roku, co podkreśla rosnące wyzwania dla tradycyjnych producentów.
Potencjalna fuzja Hondy i Nissana może być jednym ze sposobów na zwiększenie konkurencyjności wobec chińskich gigantów rynku EV. Jednak proces ten wiąże się z wieloma wyzwaniami, zarówno technologicznymi, jak i politycznymi. Czy współpraca dwóch japońskich liderów przyniesie im przewagę, czy okaże się jedynie chwilowym rozwiązaniem? Czas pokaże.
Źródło: bbc.com