
Wielu fanów Rajdowych Mistrzostw Świata WRC było rozczarowanych, gdy zespół M-Sport ogłosił swój skład na sezon 2025, którego częścią nie był Mārtiņš Sesks. Wiele jednak wskazuje na to, że Łotysz powróci za kierownicę Forda Pumy Rally1, a podczas niektórych rund brytyjski zespół wystawi aż cztery auta.
Jak poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Andrea Gambardella, M-Sport szykuje się do wystawienia czterech samochodów podczas drugiej rundy sezonu WRC – Rajdu Szwecji. Obok pełnoetatowych kierowców, Grégoire’a Munstera i Josha McErleana, za kierownicą zasiądą także Sesks oraz Jourdan Serderidis.
Treść pod reklamą
Zespół nie odniósł się bezpośrednio do tych doniesień, jednak szef ekipy Richard Millener potwierdził plany wystawienia dodatkowych aut w wybranych rundach WRC.
„Naszym celem jest wystawienie więcej niż dwóch samochodów w wybranych rajdach. Mārtiņš Sesks jest jednym z kandydatów, na którego szczególnie zwracamy uwagę” – powiedział serwisowi Motorsport.com.
Millener dał do zrozumienia, że tegoroczny skład kierowców jest kompromisem i zespół musiał wybrać zawodników z zapleczem finansowym, jeśli chciał pozostać w mistrzostwach. Rodzi to oczywiste pytania o to, skąd wziąć budżet na kolejne starty Sesksa – do jego pierwszych występów dokładał się bowiem promotor WRC.
Możliwe, że już niedługo poznamy dokładne plany związane z Łotyszem – sam zainteresowany umieścił w mediach społecznościowych klip wideo, w którym zapowiada, że w przyszłym tygodniu przekaże swoim kibicom „bardzo ekscytujące wiadomości”.