Twórcy EA SPORTS WRC 24 się nie zatrzymują i powracają z kolejnym dodatkiem Le Maestros, rozszerzającym ten tytuł o nową zawartość w postaci nowych samochodów, malowań, wyzwań oraz nowych tras – tym razem są one związane z około 30-letnią francuską dominacją w świecie rajdów. Czy warto zatem sięgnąć po nowe DLC? Zapraszamy do lektury!
Zawartość
Dodatek Le Maestros inspirowany jest dominacją francuskich producentów oraz załóg zaczynającą się jeszcze w latach 90. ubiegłego tysiąclecia i trwającą aż po drugą dekadę XXI wieku. W tym czasie Francuzi za sprawą dwóch Sébastienów (Loeba oraz Ogiera) zwyciężali aż piętnaście razy z rzędu w klasyfikacji generalnej kierowców (sezony 2004 do 2018, łącznie w latach 2004-2021 zdobyli oni 17 tytułów mistrzowskich w przeciągu 18 sezonów). Na nieco gorszym, choć i tak wysokim poziomie stali również francuscy producenci – w tamtym okresie czasu zdobyli oni 11 mistrzostw świata wśród konstruktorów oraz tyle samo razy ich zawodnicy zwyciężali w klasyfikacji generalnej kierowców. W związku z tym, dodatek Le Maestros wzbogacił grę o najbardziej ikoniczne samochody i malowania z tamtych lat, nową klasę (WRC 2012-2016), 16 nowych wyzwań w „Momentach” oraz nowe trasy dla dwóch istniejących już w grze lokacji: Rajdu Monte Carlo oraz Rajdu Portugalii.
Dzięki dodatkowi Le Maestros w grze pojawiło się sześć nowych rajdówek:
- WRC 2017-2021: Citroën C3 WRC
- WRC 2012-2016: Citroën DS3 WRC ’12
- WRC 2012-2016: Volkswagen Polo R WRC 2013
- F2 Kit Car: Citroën Xsara Kit Car
- S1600: Peugeot 206 S1600
- Rally4: Citroën C2 R2 Max
Do gry dodano również 17 nowych malowań:
- Citroën C2 R2 Max: “Launch Livery” (2008)
- Citroën C2 S1600: Sébastien Ogier (2008)
- Citroën C3 WRC: “Citroën” (2018)
- Citroën C3 WRC: “Citroën” (2018)
- Citroën C3 WRC: Sébastien Ogier (2019)
- Citroën C4 WRC: “Citroën” (2010)
- Citroën C4 WRC: Sébastien Ogier (2010)
- Citroën DS3 WRC ’12: “Citroën” (2012)
- Citroën DS3 WRC ’12: Sébastien Ogier (2011)
- Citroën Xsara Kit Car: “Citroën” (1999)
- Citroën Xsara WRC: “Citroën” (2005)
- Citroën Xsara WRC: “Kronos Racing” (2006)
- Ford Fiesta WRC: Sébastien Ogier (2018)
- Peugeot 206 Rally: Gilles Panizzi (2003)
- Peugeot 206 S1600: “Total Livery” (2002)
- ŠKODA Fabia WRC: “Factory Livery” (2003)
- Volkswagen Polo R WRC 2013: Sébastien Ogier (2013)
W EA Sports WRC 24 zadebiutowały również nowe trasy dla dwóch istniejących lokacji:
Rajd Monte Carlo
- Briançonnet-Entrevaux (14.3km)
- Entrevaux-Briançonnet (13.7km)
- Les Vénières (6.9km)
- Parbiou (6.2km)
- Le Champ (7.4km)
- Pertus (7.4km)
Rajd Portugalii
- Fafe (11.3km)
- Vila Pouca (11km)
- Barbosa (5.7km)
- Passos (5.5km)
- Moreira do Rei (5.5km)
- Ruivães (5.5km)
Nowe rajdówki
Dodanie sześciu nowych samochodów w EA SPORTS WRC 24 spowodowało, że teraz dosłownie każda epoka rajdów jest dosyć dobrze reprezentowana w tej grze. Postawiono na bardzo solidne i przemyślane wybory, dzięki czemu powstała również potrzebna dla balansu rozgrywki nowa klasa: WRC 2012-2016, do której oprócz Citroëna oraz Volkswagena dołączyło również będące już w grze MINI John Cooper Works WRC.
Same samochody zostały odwzorowane dobrze, choć niektóre z nich na podstawowych setupach potrafią nie być zbyt wierne swoim realnym odpowiednikom (naszym zdaniem np. Citroën Xsara Kit Car jest zbyt podsterowny na wyjściu z zakrętów). Mamy wśród nowych rajdówek jednak takie perełki jak Volkswagen Polo R WRC, którym jeździ się niezwykle przyjemnie. Nic dziwnego, skoro ta rajdówka wygrała wszystkie możliwe tytuły w Mistrzostwach Świata w latach 2013-2016. Co do dźwięku rajdówek – jest w porządku, choć nie jest idealnie. Na przykład w wyżej wspomnianej Xsarze KitCar dźwięk na kamerze z zewnątrz jest bardzo dobry, za to w środku wydaje się już zbyt niski i wytłumiony. Ogólnie jednak całą listę nowych samochodów zaliczamy na duży plus, jest to dużo lepsza pula samochodów niż ta zaproponowana przez twórców w oficjalnym rozszerzeniu EA SPORTS WRC na sezon 2024.
Pamiętać jednak trzeba o tym, że nowe samochody na ten moment dostępne są jedynie w próbie czasowej, szybkiej rozgrywce oraz Klubach. W innych trybach gry mają one pojawić się w późniejszym czasie.
Nowe trasy
W odróżnieniu do wspomnianego ostatniego rozszerzenia, tym razem nie otrzymaliśmy w grze nowych lokacji, lecz nowe trasy dla istniejących już rajdów. Dzięki temu mamy dużo większą różnorodność oraz otrzymaliśmy solidną porcję nowych oesów. Nowe odcinki Rajdu Portugalii skupiają się na znanym i lubianym Fafe, które do tej pory nie istniało w swojej pełnej okazałości w grach rajdowych. Trasy te odwzorowane są wiernie, a wśród nowych oesów widać duży postęp graficzny, ponieważ otoczenie otoczenie jest dużo ciekawsze niż na innych portugalskich odcinkach. Jedyny minus wirtualnego Fafe to zbyt mała ilość kibiców na słynnej „hopie”, co nieco odbiera atmosfery tego kultowego oesu.
Nowe trasy Rajdu Monte Carlo skupiają się wokół Entrevaux, które obiektywnie mówiąc nie są najciekawszą częścią harmonogramu tego rajdu, lecz znów, dodają one różnorodności do znanych i często występujących w grach rajdowych oesów w okolicach Col de Turini. Na plus zaliczyć trzeba samo wykonanie odcinków – widać tam dbałość o szczegóły (głównie wybierając jazdę w zimę) jeśli chodzi o podział oesów na sekcje, na których w realnym świecie pojawia się śnieg i lód oraz te kompletnie suche, przypominające bardziej już klimat wiosny. Sekcje „zimowe” mają już za to na sobie dużo śniegu, dużo lodu i nawet po paru przejazdach dalej potrafią zaskoczyć brakiem przyczepności.
Musimy również w tej sekcji wspomnieć o optymalizacji – nowe odcinki testowaliśmy bowiem na platformie PC na dwóch specyfikacjach i doznania były zupełnie różne. Podczas gdy na komputerze mocno przewyższającym zalecane wymagania, gra działała płynnie na najwyższych możliwych ustawieniach trzymając się sztywnych zakresów klatek na sekundę przez większość oesów i spadały one jedynie na początku oraz końcu odcinka, gdzie były największe skupiska elementów, tak na nieco słabszym sprzęcie (nadal na poziomie powyżej zalecanych wymagań) gra potrafiła ze stabilnych 60-70 klatek spadać do 20-30 na ustawieniach wysokich/ultra. Nadal trzeba pamiętać, że odcinki te testowaliśmy na przedpremierowym buildzie gry, więc mamy nadzieję, że podczas oficjalnej aktualizacji wszystko w tej kwestii będzie w porządku.
Malowania
Dzięki Le Maestros w grze pojawiło się sporo nowych malowań samochodów, lecz niestety nie są one na poziomie nowych aut oraz tras. Malowania te w większości są ładne i dość wierne, lecz czasem nie są to idealne odwzorowania faktycznych malowań z tamtych lat. Zapewne większość z tych problemów spowodowana jest kwestiami licencyjnymi, ponieważ na starszych malowaniach brakuje wielu logotypów, przez co można wyjść z założenia, że im nowsze malowanie, tym wierniejsze oryginałowi. W paru przypadkach jest to już dość widoczne (np. malowanie Peugeota 206 Rally Gillesa Panizziego z 2003 roku) oraz w niektórych przypadkach kolory oraz same oklejenia nie są idealnym odwzorowaniem oryginałów (np. malowanie “Kronos Racing” dla Citroëna Xsara WRC z 2006 roku). Na plus zaliczyć trzeba jednak zmianę menu wyboru malowań – teraz jest ono bardziej przejrzyste i intuicyjne.
Podsumowanie
Dodatek Le Maestros dla EA SPORTS WRC 24 to kawał dobrego rozszerzenia, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę jego dość niską cenę na promocjach (w momencie pisania recenzji na Steam pakiet rozszerzenia na sezon 2024, DLC Le Maestros i nadchodzące na wiosnę tego roku DLC Hard Chargers kosztuje jedynie 65 zł, a jego najniższa cena z ostatnich 30 dni to niecałe 43 zł). W rozsądnej cenie otrzymujemy zatem dwa wydane już rozszerzenia oraz jedno nadchodzące, które znacząco poprawiają ilość zawartości względem podstawowej wersji gry.
Samo Le Maestros naszym zdaniem jest również lepszym dodatkiem niż rozszerzenie sezonu 2024, ponieważ jest tu więcej nowych aut, około 25 nowych kilometrów oesowych (co równe jest około jednej nowej lokacji w grze). Warto zatem przynajmniej przemyśleć kupno „Pakietu dodatku sezonowego” zawierającego de facto aż trzy rozszerzenia, który aktualnie jest do kupienia w bardzo uczciwej cenie. Nadal pamiętać trzeba jednak, że jest to tylko nowa zawartość – jeśli ktoś nie był fanem fizyki, grafiki, czy trybów podstawowej gry, to nie będzie to dla niego „Game Changer”. Nie mniej jednak, jeśli jesteś fanem EA SPORTS WRC, to serdecznie polecamy nowy dodatek, lecz patrząc z perspektywy portfela – głównie jako część pakietu sezonowego.
Serdecznie dziękujemy twórcom gry za udostępnienie nam kopii recenzenckiej dodatku Le Maestros dla EA SPORTS™ WRC 24.
Przeczytaj więcej recenzji na Rallypl
