Ott Tänak i Martin Jarveoja w miniony weekend nie dali szans swoim rywalom i pewnie triumfowali w Rajdzie Wielkiej Brytanii 2019. Dodatkowo estońska załoga zapisała komplet punktów na Power Stage Brenig. Lider klasyfikacji geralnej uważa że kwestia mistrzostwa nie jest jeszcze rozwiązana i musi dać z siebie wszystko do końca sezonu.
Załoga Yarisa WRC podczas dwunastej tegorocznej rundy sezonu, prezentowała wysokie tempo na błotnistych oesach w okolicach Llandaludno. Duet Toyoty zakończył piątek na prowadzeniu mimo niekorzytnej pozycji startowej. W sobote i w niedziele utrzymywali wysokie tempo nie popełniając żadnych błędów, prawdziwy pokaz umiejętności pokazali na ostatniej próbie gdzie uzyskali najlepszy rezultat i wywieźli tym samym z Walii komplet zdobytych punktów. Estończycy powiększyli przewagę w klasyfikacji generalnej cyklu do 28 oczek nad Sebastianem Ogierem i Julienem Ingrassia.
Ott Tänak:
To fantastyczne uczucie wygrać tutaj. To zwycięstwo jest fantastycznym prezentem dla całego zespołu. Czuliśmy się pewnie na ostatniej próbie, więc postanowiliśmy mocno atakować. Do końca sezonu, zostały dwa rajdy będziemy starali się walczyć o każdy punkt. Chcemy razem z zespołem przekraczać limity dla lepszych rezultatów. Zawsze staramy dawać się z siebie wszystko.
Nieco mniej zadowolony od Tänaka, był jego zespołowy kolega Kris Meeke. Brytyjczyk był troszkę rozczarowany, że nie stanął w Llandaludno na podium.
Kris Meeke:
Troszkę czujemy rozczarowanie, bo prowadziliśmy przez prawie cały piątek w rajdzie a mimo to zakończyliśmy tą rundę WRC poza podium. W sobotę niestety zabrakło nam trochę tempa. Mimo wszystko zakończyliśmy Rajd Walii w dobrych nastrojach. Cieszymy się, że zdobyliśmy dużo cennych punktów dla zespołu. Bardzo się cieszymy z sukcesu Otta, dzięki temu zmniejszyliśmy stratę do Hyundaia w klasyfikacji producentów. Z niecierpliwością czekamy już na Rajd Hiszpanii.
