Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Rajd Nowej ZelandiiRAJDYWRC

Oliver Ciesla Dyrektor WRC z wizytą w Nowej Zelandii.

Oliver Ciesla odbył krótką wizytę w Nowej Zelandii. Dyrektor WRC odpowiedział na pytania dotyczące przyszłości mistrzostw.

 

Czy była jakaś konkretna kampania mająca na celu przywrócenie rundy Nowej Zelandii do kalendarza WRC ?

WRC i Nowa Zelandia od dawna utrzymują dobre stosunki. Nowa Zelandia gościła WRC ponad 30 razy, więc istnieje stały kontakt. To była tylko kwestia czasu, aby tu wrócić.

Jako organizatorzy WRC znamy wartość, jaką Nowa Zelandia może wnieść do mistrzostw. Jednocześnie musimy upewnić się, że oferujemy producentom samochodów, którzy są – nazwijmy to – naszymi największymi interesariuszami, dobrą ofertę jaką dany kraj oferuje. Dobra oferta oznacza kraj, w którym sprzedaje się dużo samochodów. Potrzebujemy dużych budżetów marketingowych, a na koniec mierzy się zwrot z inwestycji.

Z czysto sportowego punktu widzenia jest to interesujące, ponieważ po siedmiu latach nieobecności wszystkie załogi mają takie samo doświadczenie. Po takim czasie każdy tu wystartuje z czystą kartą. Powrót do Nowej Zelandii jest bardzo pozytywne.

Jakie są największe wyzwania związane z organizacją Rajdu Nowej Zelandii?

Jestem przekonany, że uda się zorganizować wydarzenie na najwyższym poziomie. Nie mam ku temu żadnych wątpliwości. Od Strony sportowej będziemy oglądać wspaniałe widowisko.

Od ostatniego razu zmieniło się to, jak promujemy ten sport. Jak tworzymy wrażenia kibiców, Jak zbliżyć widownię jeszcze bardziej do samochodów i kierowców. Jest to coś, w czym łączymy siły, aby dzielić się naszym doświadczeniem, szukać razem rozwiązań i co może być dobrym miejscem na zorganizowanie ceremonii otwarcia lub organizacji parku serwisowego. To, co chcemy zobaczyć w części serwisowej to całe rodziny spędzające tam czas.

To samo dotyczy poszczególnych etapów rund WRC. W przeszłości, kiedy sport był dobrze zorganizowany, wystarczyło się upewnić, że kibic znajdzie dostęp do odcinka. Teraz Kiedy już tam będą, chcemy się upewnić, że czują się tam dobrze, mają coś do jedzenia i picia oraz mają wszystkie potrzebne informacje. Jaka jest pozycja danej załogi, Kto będzie następny na drodze,  Bezprzewodowa sieć LAN w lesie… takie rzeczy zmieniły się w ciągu ostatnich kilku lat. Ale to nie są rzeczy, których nie da się osiągnąć. Jestem pewny co do powrotu tutaj.

Inne duże światowe kategorie, takie jak Formuła 1 i IndyCar, przechodzą przez takie wyzwania, jak bezpieczeństwo, presja środowiskowa czy zmiany w branży motoryzacyjnej – do tego stopnia, że niektórzy martwią się o kondycję  tych mistrzostw. Gdzie obecnie znajduje się  WRC pod względem ewolucji?

Jeśli mierzymy sukces tego sportu przez globalną widownię telewizyjną, globalnych obserwatorów cyfrowych, obserwatorów na miejscu i sukces komercyjny – od siedmiu lat istnieje stały trend pozytywny. Jest więc wiele rzeczy, które najwyraźniej zostały zrobione dobrze.

Wiele rzeczy się zmieniło, a konsekwencje są takie, że w mediach jesteśmy bardziej doceniani, że mamy więcej obserwujących… ponieważ dramat tworzy znaczenie, które należy oglądać. Jeśli fani zaspokajają popyt, nadawcy wchodzą na pokład, media społecznościowe rosną i to wszystko się dzieje.

Jednocześnie zwiększamy ofertę. W przeszłości był pokaz najważniejszych wydarzeń w ciągu dnia i duży pokaz najważniejszych wydarzeń na zakończenie imprezy, dziś oferujemy każdy etap na żywo. Sama liczba godzin emisji przekroczyła pułap, a jednocześnie marki cieszą się lepszą widocznością.

Poszliśmy jeszcze dalej; będąc całkowicie niezależnym od tego, czy nadawca w każdym kraju lubi wziąć udział w rajdzie, czy nie, oferujemy WRC Plus, który jest naszą własną usługą telewizyjną. A jeśli jesteś zagorzałym obserwatorem, który chce oglądać wszystkie etapy na żywo, wszystkie najważniejsze wydarzenia, [materiał filmowy] z trzech ostatnich rajdów na żądanie, chcesz zobaczyć kamery pokładowe, chciałbyś porównać kamery pokładowe między Haydenem [Paddon] a Sebastienem Ogierem, chcesz zobaczyć w Google Maps, gdzie są wszystkie samochody, to wszystko jest dostępne za 9 USD.

To sprawia, że sport jest znacznie bardziej dostępny, A to tylko media. Liczba widzów, którzy dołączyli stale rośnie, kiedy zaczęliśmy pracę, wynosiła trzy miliony. W ubiegłym roku cztery miliony co oznacza, że jako organizator wydarzeń masz więcej osób przychodzących. Każdy zaangażowany ma lepszy zwrot z inwestycji.

Wiele rzeczy idzie dobrze, ale to nie znaczy, że nie mamy wyzwań, na które musimy odpowiedzieć. Myślę, że ważne jest, aby przewidywać i wprowadzać zmiany, zanim staną się one dla ciebie zagrożeniem.

Co do nowości jakie nas czekają to decyzja już zapadła i w 2022 roku, pojawi się nowa generacja samochodów rajdowych i będzie to hybryda. Odpowiadamy na zrównoważony rozwój, rynku, ale także chcemy przygotować Nową platformę dla producentów samochodów.

Ponadto wszystkie nasze rundy WRC – mają listę zobowiązań do spełnienia pewnych kryteriów, które czynią wydarzenie neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla, a także innych wymogów środowiskowych. A my jesteśmy organizacją pod skrzydłami FIA, gdzie wszystkie wydarzenia spełniają te kryteria. Dlatego bardzo dobrze dbamy o tego rodzaju wymagania.

Myślę, że [zmiana klimatu] jest częścią naszej odpowiedzialności, ale także gdy chcemy zaproponować atrakcyjną platformę marketingową największym producentom samochodów, dużym sponsorom lub miastom-gospodarzom, musimy upewnić się, że jesteśmy na bieżąco z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Wiele z tych rzeczy, które stanowią wyzwanie dla mistrzostw sportów motorowych, niezależnie od tego, czy są to przepisy, czy środowisko, mamy to na porządku dziennym, ale jest to niekończący się proces. Jutro zmierzymy się z nowymi wyzwaniami. Producenci przyjdą do nas i powiedzą, że to dobrze, że jesteśmy w Nowej Zelandii, ale „sprzedajemy więcej samochodów w Stanach Zjednoczonych – dlaczego nie jesteśmy w Stanach Zjednoczonych?”.

WRC zwiększyło swoją obecność w kalendarzu dodając Japonie , Nową Zelandię, ale też powrót do Afryki. Jak bardzo istotne jest, aby mistrzostwa były globalne?

Osobiście uważam, że jest to bardzo ważne. Po pierwsze, dla swojej wiarygodności jako mistrzostwa świata powinieneś dotknąć jak największej liczby kontynentów. Od lat nie byliśmy w Azji ani w Afryce i jestem naprawdę dumny, że możemy to zmienić.

Ale część tego, że chcesz być na jak największej liczbie kontynentów… Widzę też okazję. Azja Południowo-Wschodnia; w tej chwili rośnie bardzo młoda populacja i rośnie zainteresowanie posiadaniem własnego samochodu, a co za tym idzie sportem motorowym. Musimy tam być, inaczej stracimy pokolenie. Jest więc dość nieodłączna motywacja do tego, aby sport był obecny tam gdzie rynek jest bardzo otwarty na twoją ofertę.

Przeprowadzka do Chile była świetną decyzją. Powrót do Afryki w przyszłym roku będzie niesamowity – Safari Rally jest tak silną marką, że powrót do naszego portfolio pomoże całemu mistrzostwu.

Wracając do Japonii, która jest jedną z największych populacji na świecie i jednym z największych rynków i branż motoryzacyjnych, a jednocześnie jest tak otwarta i pozytywna dla sportów motorowych, będzie to przyspieszenie naszego wzrostu w tej strefie.

Dlatego globalnie trzeba wziąć pod uwagę wiele kwestii. Jest wiele zalet, ale jednocześnie wiele trudności. Niestety nie mamy dzisiaj szansy na powiększenie naszego kalendarza do 16 lub więcej rund. Cena za przyjazd do nowych miejsc to poświęcenie starych. I to coś, co musimy analizować, jak to robimy i wyciągać wnioski na przyszłość.

Źródło: Driven.co.nz



Wybrane dla Ciebie