Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1GP AustriiRobert Kubica

Perez na czele, Kubica wrócił za kółko – Pierwszy trening o GP Styrii 2020

Perez na czele, Kubica wrócił za kółko – Pierwszy trening o GP Styrii 2020

Treningi o GP Styrii nie będą podobne do tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Zespoły jeździły tutaj tydzień temu i mają przygotowane wstępne ustawienia, które prawdopodobnie podczas treningów będą. Na pewno więcej pracy będą mieli kierowcy Ferrari i Red Bulla, którzy mają nowe części w swoich samochodach. Jedynym problemem co do ustawień może być pogoda, która dzisiaj będzie upalna a podczas reszty weekendu ma nadejść spore ochłodzenie. W pierwszym treningu weźmie udział dwóch rezerwowych kierowców: Robert Kubica w Alfie Romeo Racing oraz Jack Aitken w Williams Racing.

Początek sesji

Kierowcy (jak zwykle) wyjechali na okrążenia instalacyjne. Następnie na torze zapanowała cisza a mechanicy ustawiali bolidy kierowcom do dłuższych wyjazdów. Na tor wrócił po kilku miesiącach przerwy Robert Kubica, który ostatni raz brał udział w weekendzie GP w Abu Dhabi w 2019 roku. Dzisiaj jednak nie w roli kierowcy etatowego, a rezerwowego i weźmie udział tylko i wyłącznie w pierwszym treningu. Debiut za kółkiem F1 zaliczył natomiast Jack Aitken, który jeździ obecnie w F2.

Pierwsze czasy

Pierwsze czasy wykręcili kierowcy McLarena i Alex Albon. Następnie do roboty wzięła się większa liczba kierowców (np. obaj kierowcy Ferrari czy Valtteri Bottas). Dla ekipy z Maranello może to być kluczowy weekend, ponieważ przywieźli oni tutaj przyspieszone poprawki do bolidu. Leclerc wczoraj powiedział, że jeśli te ulepszenia nie polepszą znacząco osiągów to będzie źle dla tego zespołu.

Kubica swój pierwszy czas osiągnął dopiero po 25 minutach pierwszej sesji. Osiągnął on czas na poziomie 1:08.851 i dawało mu to 15 miejsce.

Embed from Getty Images

Czerwona flaga, problemy z silnikiem Mercedesa

Na godzinę przed zakończeniem pierwszej sesji treningowej pojawił się spory problem dla Williamsa. Nicholas Latifi musiał zatrzymać się w drugim sektorze z powodu defektu silnika. Jest to bardzo niepokojąca wiadomość dla wszystkich zespołów z silnikami Mercedesa, ponieważ już w zeszły weekend dwie jednostki napędowe tego producenta nie dojechały do mety a główny zespół musiał unikać tarek aby dojechać do mety.

W wyniku zatrzymania się przez Kanadyjczyka na torze zapanowała czerwona flaga i wszyscy zjechali do garażów.

Szybsze przejazdy

Zaraz po wznowieniu sesji na torze od razu pojawiło się wiele kierowców, którzy zaczęli masowo poprawiać swoje czasy okrążeń. Na pierwszych trzech pozycjach plasowali się wtedy Verstappen, Perez i Albon. Wszyscy na miękkich oponach. Swój czas okrążenia poprawił również Robert Kubica oraz Jack Aitken, którzy byli sąsiadami w tabeli na miejscach 17 i 18. Widać było jednak, że wiele zespołów sprawdza ustawienia i poprawki wprowadzone do bolidów na kolejne z rzędu Grand Prix na Red Bull Ringu. Na wielu z nich była farba fluorescencyjna która ma pokazać jak przepływa powietrze z danej partii bolidów oraz tzw. aero rakes.

Pod koniec FP1 kierowcy z czołówki wyjechali na miękkich oponach (poza Mercedesem) i poprawili swoje czasy. Najszybsi okazali się odpowiednio: Perez, Verstappen, Bottas, Hamilton i Stroll. Co ciekawe, Vettel zakończył sesję z lepszym czasem niż Charles Leclerc. Pierwszy ma starą podłogę z poprzedniego weekendu, a drugi ma nową podłogę, która była częścią poprawek wprowadzonych wczoraj do bolidu SF1000.

Embed from Getty Images

Podsumowanie sesji

Jak zwykle na wynikach pierwszej sesji nie można opierać przewidywań na weekend. Można natomiast wyciągnąć kilka ważnych wniosków. Kevin Magnussen stracił bardzo dużą część sesji przez awarię baterii w jego bolidzie. Zdołał zrobić 3 okrążenia, ale żadne nie było mierzone. Nicholas Latifi również stracił większość treningu (ponownie) i może to być dla niego dosyć bolesne. Ferrari nie wykazało jak na razie większego progresu względem pierwszego weekendu, a powinna być znacząca zmiana. Na bardzo szybkie wyglądają ponownie bolidy Red Bulla oraz Racing Point. Druga sesja treningowa powinna dać nam więcej odpowiedzi, natomiast pierwsze poważne rozstrzygnięcia tego weekendu będą dopiero jutro w kwalifikacjach.

Wyniki sesji



Wybrane dla Ciebie