Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1

Kierowcy chcą powrotu Mugello

Kierowcy chcą powrotu Mugello

Po wyjątkowo emocjonującym Grand Prix Toskanii, zawodnicy ścigający się w królowej sportów motorowych wyrażali się o tym obiekcie w samych superlatywach. Sebastian Vettel sądzi, że ten 46 letni tor daje więcej frajdy z jazdy, niż niejeden współczesny obiekt.

„Jako kierowca lubisz zakręty, które są na Mugello. Ten tor nie został zaprojektowany przez Hermanna Tilke, więc jest tu wiele pochylonych zakrętów. Zazwyczaj powodem dla projektowania zakrętów bez nachylenia jest możliwość lepszej przepustowości wody, jednak sądzę, że w dzisiejszych czasach są inne rozwiązania. Zawsze byłem fanem zakrętów takich jak na Mugello. Są po prostu bardziej ekscytujące i dodają więcej przyczepności dla samochodu. Wbrew opinii większości, wyprzedzanie jest tam możliwe, więc chętnie bym tam wrócił.”

Sebastian Vettel

O obiekcie należącym do Ferrari wypowiedział się również kolega zespołowy Niemca – Charles Leclerc

„Miałem wielką frajdę z prowadzenia samochodu podczas tego weekendu. Byłoby wspaniale gdyby Mugello znalazło swoje miejsce w normalnym kalendarzu F1. Oczywiście sam wyścig był dla nas wyjątkowy ze względu na ilość sympatyków Ferrari, ale będąc szczerym, nie sądziłem, że tak wielu kierowców będzie miało okazję do dokonania manewru wyprzedzania. Sam tor jest świetny i mam nadzieję że powróci.”

Charles Leclerc

Podobnego zdania są kierowcy innych stajni. Dla Lewisa Hamiltona punktem wyróżniający cały obiekt są żwirowe pobocza, które we współczesnej F1 powoli odchodzą do lamusa.

„Uwielbiam ten tor. Nie wiem jak sprawa wyglądała ze ściganiem ale Mugello jest jednym z najtrudniejszych obiektów przy średniej i wysokiej prędkości. Nie sądzę, że żwirowe pobocza są niebezpieczne. Jest to trochę old – schoolowe i mam nadzieję, że nic się nie zmieni w tej kwestii.”

Lewis Hamitlon

W tym samym tonie wypowiadali się również Daniel Ricciardo i Valtteri Bottas. Australijczyk podobnie jak Charles Leclerc obawiał się, że w wyścigu tor nie dostarczy nam zbyt wielkich emocji, ale jak sam zaznaczył – dobrze, że się mylił. Kierowca Renault, również chciałby zobaczyć tor w regularnym kalendarzu F1, jednak nie kosztem Monzy, która również jest bliska jego sercu.