
Przyszłoroczny Rajd Szwecji będzie wydarzeniem najbardziej wysuniętym na północ od lat. Organizatorzy chcą w ten sposób uniknąć problemów pogodowych, które zmusiły do skrócenia tegorocznego ścigania. Rajd ten jest jedynym czysto zimowym wydarzeniem w kalendarzu WRC.
Zmiany dotkną ponad 90 procent tras. Impreza nadal będzie odbywać się w Torsby, ale odcinki będą wyznaczone w miejscach bardziej przyjaznych białemu puchowi. Dyrektor generalny Rajdu Szwecji, Glen Olsson przyznał, że decyzja ta została podjęta już na początku roku, zaraz po tym jak brak śniegu zakłócił lutowe wydarzenie. Dodał on:
Treść pod reklamą
„Wybraliśmy na nowe trasy regiony Varmland i Dalarna, ponieważ nawet podczas ekstremalnych warunków na początku tego roku, w tamtych miejscach był śnieg. Zaraz po tegorocznym rajdzie przyjrzeliśmy się rejonom, w których był śnieg i odpowiednio opracowaliśmy plan podróży.”
Rajd będzie liczyć łącznie prawie 330 km, na które złoży się 19 OS-ów.
Źródło: rallysportmag.com