
Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski, jak co roku, zakończyli rajdowy sezon startem w Rajdzie Barbórka w Warszawie. Tegoroczna edycja obfitowała w emocje dzięki wysokiemu poziomowi rywalizacji.
Załoga TVN TURBO zajęła znakomite 5. miejsce w zawodach, które składały się z 7 dziennych odcinków specjalnych. Tradycyjnie warszawsko-olsztyński duet wziął również udział w najbardziej znanym w Polsce odcinku specjalnym na ulicy Karowej. Podczas finałowego Kryterium Asów, rozgrywanego wieczorem, załoga Skody Fabii Rally2 Evo zaprezentowała imponującą jazdę, starając się powtórzyć swój najlepszy czas z 2022 roku.
Kostka brukowa stanęła na przeszkodzie
Niestety, plany pokrzyżowała wystająca kostka brukowa, która przecięła oponę. W efekcie Byśkiniewicz miał trudności z płynnym pokonaniem ostatnich dwóch beczek tuż przed metą.
Zobacz też: Orlen wstrzymuje kluczową inwestycję
Łukasz Byśkiniewicz: „Wielki pech. Tak tylko mogę skomentować to co się nam przytrafiło na ulicy Karowej. Złapaliśmy kapcia po przejechaniu przez wystającą lub leżącą kostkę brukową. Pamiętam, że w przeszłości kostki były wyrywane na nawrocie pod mostem. Tym razem kostki „latały” na zjeździe z mostu, w miejscu, gdzie nigdy bym się tego nie spodziewał. Słychać było uderzenie, ale nie sądziłem, że to jest kostka. Myślałem, że nierówność Pani Karowej. Ostatnie dwie beczki nie udało się zrobić „jak od cyrkla”, tylko bardzo kwadratowa z wielkimi stratami czasowymi. Na mecie jeszcze nie wiedziałem co się stało, myślałem, że opony tak się zagrzały, że auto nie chciało się obracać. A powodem tego było bardzo już niskie ciśnienie w oponie. Za metą nie mieliśmy już powietrza. Wielka szkoda, ponieważ jechało się koncertowo i wiem, że mogliśmy stanąć na podium. No cóż… tym razem Pani Karowa pokazała swoje oblicze i tym razem ta wieczorna randa nie do końca się udało, choć wiem, że umówię się na nią jeszcze nie raz. Wracając jeszcze do dziennych odcinków specjalnych to jesteśmy z Daniela zadowoleni z bezbłędnej i szybkiej jazdy oraz zajętego 5. miejsca w Rajdzie Barbórka. Chciałbym podziękować kibicom za rozgrzewający doping, Partnerom za cały sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2024, a zespołowi K Rally Team za perfekcyjnie przygotowany samochód.”
Daniel Siatkowski: „5.miejsce w dziennej części Rajdu Barbórka uznaję za dobry wynik. Pani Karowa natomiast pokazała nam swoje oblicze. Na zjeździe w dół usłyszałem takie mocne uderzenie. Myślałem, że stało się coś z zawieszeniem. Nie kojarzyłem, aby w tym miejscu były dziury lub leżały powyciągane kostki. Okazało się, że właśnie złapaliśmy kapcia przez ostrą kostkę, wydłubaną przez jadące przed nami samochody. W tym roku nawierzchnia była bardzo przyczepna i opony wyciągały kostkę w nowych miejscach. Do tego momentu uważam, że jechaliśmy na podium. Taki jest ten sport. Trudno.”
Zródło: rallyandrace.pl