
Michał Chorbiński i Patryk Kielar mistrzami Polski w „ośce”! Duet Peugeota 208 Rally4 dopiął swego, dominując w Rajdzie Śląska, finałowej rundzie RSMP. Michał zakończy rok z dwoma złotymi medalami!
Na początku 2024 roku Chorbiński zdecydował się na odważny, acz bardzo ryzykowny krok. Mieszkaniec Żar postawił wszystko na jedną kartę – sprzedał Opla Adama R2 i przesiadł się do profesjonalnej maszyny Rally4. Decyzja podszyta była pewną… deklaracją. W świetle problemów budżetowych Michał obiecał swoim bliskim, że nadchodzące miesiące będą sportową afirmacją jego talentu. Dowodem na to, iż jego miejsce znajduje się na rajdowych odcinkach specjalnych. I choć brakowało mu środków na pełen sezon, ruszył do walki w RSMP.
Odwaga oraz upór podopiecznego RR Motorsport opłaciła się. Chorbiński zakończył rok z trzema tytułami, a wisienką na torcie była wygrana w „generalce” 2WD. Michał postawił również pierwsze kroki poza ojczyzną – zaliczając fantastyczny debiut w Mistrzostwach Europy. Świeżo upieczony czempion nie ma już najmniejszych wątpliwości co do swojej przyszłości – Michał chce kontynuować ową przygodę, planując już nowe wyzwania!

Michał Chorbiński
„Sezon 2024 był dla mnie wielkim przełomem, prawdziwym kamieniem milowym. Jestem bardzo zadowolony z pracy którą wykonaliśmy. Wraz z całym zespołem włożyliśmy w to kawał serca, po drodze poświęcając niemałą część naszego życia. Nigdy się nie poddaliśmy, cały czas wierzyliśmy w siebie – to kluczowe w tej dyscyplinie. Mimo tego, że dysponowaliśmy skromnym „pakietem”, walczyliśmy jak lwy… Na każdym odcinku specjalnym!
Zobacz też: Znamy kształt nowego załącznika „K”. FIA wskrzesza motorsportowe potwory
Choć okoliczności nie były idealne, zostaliśmy rajdowymi mistrzami Polski w klasyfikacji 2WD. Jestem dumny ze wszystkich, z którymi współpracowaliśmy i wdzięczny każdemu, kto pomógł nam osiągnąć postawiony cel. To była niesamowita przygoda, czas ogromnych emocji, spełnionych marzeń. Zapamiętam to do końca życia!”.
Patryk Kielar
„Przede wszystkim, chciałbym bardzo podziękować Michałowi, który zapraszając mnie na prawy fotel obdarzył mnie dużym kredytem zaufania i uwierzył w moją osobę. Nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji współpracować – nasze pierwsze kilometry oesowe „nawinęliśmy” dopiero podczas Rajdu Nadwiślańskiego. Michał jest bardzo świadomym oraz wymagającym kierowcą, który w to co robi angażuje się w stu procentach… Miło mi więc, że mogłem towarzyszyć mu podczas tegorocznej kampanii, której zakończenie – mam nadzieję – będzie dla niego przełomowym momentem w karierze. Słowa uznania należą się również całej ekipie RR Motorsport i „Remkowi” Kleinowi. To był rok pełen wyzwań, a zespół sprostał nim na medal. I to nie jeden, jestem z tego bardzo dumny!
Cieszę się, że mimo przeciwności losu, którym musiałem stawić czoła w pierwszej połowie roku, udało mi się wystartować w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. W pewnej chwili pogodziłem się nawet z koniecznością zafundowania sobie dłuższej, przymusowej pauzy. Powrót do rajdówki stanowił więc dla mnie spore wyzwanie – zarówno mentalne, jak i fizyczne. Do akcji wkroczyłem bowiem „z marszu”, po naprawdę problematycznej kontuzji. Jestem szczęśliwy, że mogłem dołożyć cegiełkę do końcowego sukcesu zespołu”.

Chorbiński multimedalistą sezonu 2024
Bez cienia wątpliwości, rajdowa kampania 2024 była przełomowym momentem w karierze zawodnika z Żar. Przede wszystkim, Chorbiński sięgnął po trzy medale – wspomniane już złoto Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w „ośce”, srebro w klasie 4. oraz złoto w Mistrzostwach Dolnego Śląska (klasa Rally4, do spółki z Adamem Chrzanowskim). Kierowca Peugeota 208 Rally4 zdominował wszystkie rundy serii RSMDŚl, dokładając do tego jedną wiktorię w RSMP. Chorbiński zakończył sezon z przytupem – triumfując na Śląsku.
Przeczytaj również: Paciorkowski testował GR Yarisa Rally2. Towarzyszył mu… Sami Pajari!
Poza rodzimymi sukcesami, Michał wykonał jeden z najtrudniejszych kroków w karierze. Dość nieoczekiwanie zastąpił bowiem Igora Widłaka, debiutując w cyklu Mistrzostw Europy. Dwudziestoczterolatek wsiadł wtedy do czteronapędowego Forda Fiesty Rally3 – zupełnie nowej, nieznanej wcześniej konstrukcji. Chorbiński stanął na wysokości zadania, zajmując wysokie, drugie miejsce w kategorii ERC3 i wygrywając jeden odcinek specjalny. Wizyta w Walii pokazała, iż bohater niniejszego artykułu zasługuje na miano jednego z największych talentów biało-czerwonego motorsportu. Co wydarzy się wkrótce? Pozostaje trzymać kciuki za negocjacje budżetowe!
Klasyfikację Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski znajdziecie na stronach PZM. Po więcej emocji z rodzimych i zagranicznych odcinków specjalnych zapraszamy na test.webgrafika.pl/ i nasze media społecznościowe.
Rallypl to społeczność prawdziwych pasjonatów. Zapraszamy Was więc do dyskusji, wyrażania własnej opinii i wymiany argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz biało-czerwony motorsport!