Czy Mazepin może przejąć zespół Williams?
Dzień po urodzinach sir Franka Williamsa, świat sportów motorowych obiegła informacja, że rosyjski przedsiębiorca Dmitrij Mazepin przeprowadził w Chinach rozmowy z Williamsem na temat nabycia pakietu kontrolnego w brytyjskiej ekipie.
Według włoskiej edycji Motorsport.com, Mazepin – który jest prezesem grupy chemicznej Uralchem, a także ojcem kierowcy wyścigowego Nikity Mazepin, startującego obecnie w F2, nawiązał pierwsze kontakty z Williamsem miesiąc temu.
Urodzony na Białorusi miliarder jest rzecz jasna zainteresowany dalszą karierą wyścigową swojego syna. Dzięki potencjalnemu zaangażowaniu w brytyjską ekipę, Nikita Mazepin mógłby teoretycznie (o ile zdoła uzyskać superlicencję) już w sezonie 2020 dołączyć do składu kierowców.
„Williams skupił się na zyskach, a nie na wyścigach” – Powiedział Jacques Villeneuve
Williams zmaga się z poważnym kryzysem od 2017 r. Po wcześniejszych udanych sezonach, kiedy to zespół stawał na podium klasyfikacji konstruktorów, kierowcy stajni z Grove konsekwentnie ścigają się na końcu stawki.
Niedociągnięcia inżynieryjne i projektowe były głównymi przyczynami fatalnej dyspozycji samochodu w zeszłym sezonie i okazały się jeszcze gorsze w tym roku.
Wszystko zaczęło się od podwozia FW42, które jako pierwsze doznało opóźnienia w produkcji, zanim ujawniła się zasadnicza wada konstrukcyjna tegorocznego bolidu. Opłakany stan zespołu doprowadził do odejścia na początku tego roku dyrektora technicznego Paddy’ego Lowe’a oraz wielu doświadczonych konstruktorów i inżynierów. Co ciekawe, pomimo słabszych wyników zespołu na torach wyścigowych w ciągu ostatnich kilku lat, firma macierzysta Williams Grand Prix Holdings ujawniła ostatnio zaskakująco dobre wyniki finansowe za 2018 rok. Pozytywny bilans firmy, w połączeniu z niechęcią rodziny Williams do rzucenia ręcznika, wydaje się sprawiać, że przejęcie jest mało prawdopodobne, niezależnie od tożsamości potencjalnego konkurenta.
