
Podczas klasycznego wyścigu Daytona 500 doszło do bardzo poważnego wypadku z udziałem Ryana Newmana. Kierowca objął prowadzenie tuż przed linią mety lecz został uderzony z tyłu przez innego kierowcę. Samochód Ryana uderzył w bandę, a następnie wystrzelił w powietrze i sunął po owalu na dachu. Na sam koniec jego auto stanęło w płomieniach.
Ryan Newman trafił do szpitala. Jego stan jest dosyć poważny. Lekarze jednak podają że jego obrażania nie zagrażają życiu.
Scary finish at #DAYTONA500 when leader Ryan Newman flipped right before the finish. Denny Hamlin wins but all thoughts on Newman right now. pic.twitter.com/Fltj5w5d2g
— Troy Hirsch (@troyhirschfox5) February 18, 2020