
Carlos Sainz – rajdowy powrót do korzeni
Carlos Sainz, syn dwukrotnego rajdowego mistrza świata Carlosa Sainza Seniora szuka w rajdach sposobu na poprawę swoich umiejętności wyścigowych:
„Pracuję w oparciu o teorię, że to nie czyni cię gorszym kierowcą”, powiedział kierowca McLarena – którego ojciec wygrał tytuły WRC w 1990 i 1992 r. jako kierowca Toyoty. „Jeśli cokolwiek sprawia, że jesteś lepszy, bardziej kompletny, będę to robił.”
Hiszpan nie jest pierwszym kierowcą F1 który szansy na poprawę swoich wyników na torze wyścigowym upatruje w rajdach samochodowych. Wśród nich między innymi Graham Hill i Stirling Moss którzy startowali w Rajdzie Monte Carlo. W Rajdzie Wielkiej Brytanii (RAC Rally) swoich sił próbowali Jim Clark, Martin Brundle oraz Derek Warwick. James Hunt startował w dwóch edycjach Tour of Britain odpowiednio za kierownicą Chevroleta Camaro oraz Vauxhalla Vivy. Część kierowców F1 ma za sobą również kompletne sezony spędzone na trasach rajdowych: Stephane Sarrazain, Kimi Raikkonen czy Robert Kubica.
W rozmowie z oficjalnym podcastem Formuły 1 Beyond the Grid, Robert Kubica dał wgląd w jego pierwotną motywację do rajdów samochodowych, co ostatecznie doprowadziło go do obrażeń odniesionych podczas kariery zawodowej podczas rajdu Ronde di Andora w 2011 roku.
„To było pragnienie, aby stać się bardziej kompletnym kierowcą, znaleźć coś, czego inni nie mają lub mogę poprawić … To prawda, że zapłaciłem dużą cenę – i wciąż to płacę. Ale nie było to wyłącznie dla zabawy. „
Podobny punkt widzenia zdaje się przedstawiać Carlos Sainz, który jak sam mówi:
„Bardzo mi się to podoba i za każdym razem, kiedy mogę, próbuję postawić się w samochodzie rajdowym i sięgnąć po niego. To może cię nie zmienić, nie sprawi, że będziesz lepszy, ale na pewno nie pogorszy cię. To coś, co daje mi dobre samopoczucie, jest dobrą zabawą i może sprawić, że będę miał lepsze samopoczucie i będę w stanie lepiej prowadzić bolid”
źrodło: f1.com