Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Project EnduranceWIRTUALNE

Emocjonująca czwarta runda sezonu – 6h Watkins Glen

Emocjonująca czwarta runda sezonu – 6h Watkins Glen

Project Endurance w ramach czwartej z sześciu rund drugiego sezonu odwiedziło amerykańskie Watkins Glen. Obiekt ten przysporzył wielu ekipom sporo problemów, wielokrotnie wyścig trzeba było neutralizować. 6 Hours of Watkins Glen nie zawiodło stawianych oczekiwań, a warta uwagi jest przede wszystkim końcówka rywalizacji.
Na starcie wyścigu debiutująca w lidze załoga Hypercar Ścigałki Online League #16 obróciła się na wyjściu z ósmego zakrętu, spadając na 5. miejsce. Liderem po pierwszym okrążeniu był Wojol Racing #666 przed Project Speed #477, które awansowało na drugą lokatę przed Interstellar Performance #237.

Załogi Junior Endurance Team #420 oraz Motoreporter24.pl #996 szybko przebijały się po starcie z końca stawki. Jednak ścigaliśmy się niecałe 4 minuty, gdyż wyścig został przerwany czerwoną flagą z powodu problemów komunikacyjnych kierowców z dyrekcją wyścigu. Restart nastąpił po około 40 minutach, zgodnie z kolejnością po kwalifikacjach, więc wspomniane wcześniej załogi z LMP2 musiały całą pracę wykonywać od zera. Z końca stawki przebijał się również ALAC.PL #19, który miał zakaz startu w kwalifikacjach –podobnie jak #996. W ciągu pierwszej godziny mieliśmy czerwoną flagę oraz dwukrotnie ogłoszone zostało Full Course Yellow.

Wybrane dla Ciebie

Zakręt numer 8 ponownie był świadkiem wielu incydentów. Kilka ekip wpadło w bariery po zewnętrznej stronie toru, a część załóg obracała się wokół własnej osi. Pierwszych 60 minut nie przetrwały załogi: MMM Racing #71, LightSpeed #39, Project Speed #478 z LMP2 oraz DS3 Endurance #33 z GTE. To premiowało wszystkie trzy ekipy Ścigałki Online League z LMP2 na podium tej klasy. Chwilę po minięciu 5 godzin do końca rywalizacji na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. To z racji wypadku z udziałem Węży Zejdera #95. Część zespołów zjechała do boksów, pomimo tego, iż long-stopów nie można odbywać podczas neutralizacji. Restart wyścigu bardzo chaotyczny, doszło do kolizji Hypercara Interstellar Performance #237 z Bilchemią TCR E-sport #49 z GTE.

Kolejna godzina upłynęła kierowcom nieco spokojniej. Rozpoczęły się serie long-stopów, więc i stawka mocno się wymieszała, zarówno pomiędzy jak i wewnątrz klas. Trzecią godzinę ścigania otworzyły dwa szybkie FCY. Najpierw Midas Racing #36 obróciło się na wyjeździe na prostą startową, uderzyło w barierę i na tym zakończyło swój udział w wyścigu. Chwilę później poza torem wylądował SOL #16, tu na szczęście skończyło się tylko na utracie kilku sekund do rywali. Jednak neutralizacja została ogłoszona z powodu kolizji pomiędzy Wężami Zejdera #95 a RKFL #198 w przedostatnim zakręcie. Momentalnie zrobił się spory ruch w alei serwisowej, a inne załogi korzystały z możliwości odbycia long-stopu i utraty mniejszej ilości czasu z tytułu FCY.

Na półmetku tego wyścigu liderem była debiutująca ekipa SOL-a #16. W klasie LMP2 na podium mieliśmy SOL-a #728, Vencię Sport #202 oraz Wojola #665, jednak czołowa trójka tej klasy to cały czas wirtualnie były trzy załogi SOL-a. W GTE liderem był Team vCast #29, który długo utrzymywał to prowadzenie. Za nim HRT Evo #136 oraz Team URALdesign #426. Z wyścigiem już na tym etapie poza wcześniej wymienionymi ekipami pożegnały się również Wojol Academy #663, Lovelaski #137 oraz RKFL #198. TOP3 w każdej z klas to była kwestia mocno przechodnia, choć największe zmiany i tak miały miejsce w LMP2. W Hypercarach przez większość wyścigu te trio stanowił SOL #16, Project Speed #477 oraz Interstellar #237. W GTE TOP2 zajęte przez Team vCast #29 oraz Parc Motorsport #97, a trzecie miejsce było sprawą otwartą.

Na 2,5h do końca obrócił się Junior Endurance #420. Przy próbie powrotu na tor uderzył w nich ALAC.PL #19, ale obie ekipy pozostały na torze bez większych uszkodzeń. Kilkanaście minut później #420 powtórzyło dokładnie taki sam manewr, w tym samym zakręcie. Próbując obrócić się w kierunku jazdy zrobili to na tyle pechowo, że trzy inne ekipy lekko o nich zahaczyły, co wywołało FCY. Na szczęście obyło się bez uszkodzeń.
Przez kolejną godzinę na torze panował względny spokój. Na Watkins Glen zawrzało dopiero przy okazji pojedynku ALAC.PL #19 z SOL-em #16 o drugie miejsce w Hypercarach. Debiutanci dość gładko poradzili sobie z rywalem i zaczęli budować bezpieczną przewagę. #19 próbowała jeszcze kilka razy odzyskać straconą pozycję, lecz nic się nie zmieniło. Na ostatnią godzinę rywalizacji kwestia podium w każdej z klas rysowała się już dość wyraźnie.

Na 55 minut do końca obrócił się SOL #366, liderzy LMP2. Stojąc na środku toru chcieli usunąć się z drogi innym załogom, lecz po wycofaniu paru metrów z impetem wleciał w nich Interstellar #267. #366 z kompletnie zdewastowanym zawieszeniem dotoczyło się na naprawy do boksu. Parę minut później kolejna załoga Ścigałki, tym razem #16 po uderzeniu w ścianę zmuszona była do zjazdu na naprawy.

Ostatnie 0,5h to przede wszystkim pojedynek dwóch załóg SOL-a #189 z #728 o zwycięstwo w klasie LMP2. Jak powiedzieli zawodnicy SOL-a po wyścigu – „tu nie było żadnego team orders, walka trwała jakby byli zwyczajnie rywalami”. Ostatnich minut nie przetrwała niestety załoga Sakury #7, która zatrzymała się na prostej startowej i zakończyła udział w wyścigu, co wywołało FCY.

Tuż po restarcie oglądać mogliśmy walkę Teamu vCast #29 z Parkiem Motorsport #97 o zwycięstwo w klasie GTE. Doszło jednak do kontaktu w wyniku, którego #97 straciło 3,5 sekundy do rywala, obyło się na szczęście bez większych uszkodzeń. Jednocześnie SOL #189 wciąż toczył pojedynek z #728. Obie ekipy wpadły jednak w spory korek związany z dublowaniem innych samochód, dzięki czemu trzeci zespół SOL-a #366 dojechał do pozostałej dwójki i mieliśmy trójkowy pojedynek o podium w LMP2!

Niestety nie na długo, 20 minut przed końcem #366 postawiło swój prototyp bokiem, co zaowocowało FCY oraz stratą 20 sekund do siostrzanych ekip. Ostatnie 10 minut to potężny karambol z udziałem m.in. #vCastu 29, #Project Speedu #478 oraz EQP #1. W tym wszystkim #29 straciło długo utrzymywane prowadzenie w klasie GTE, #478 z kompletnie zniszczonym zawieszaniem toczyło się do alei serwisowej, gdzie finalnie i tak trafiła cała trójka. Rywalizację trzeba było po raz kolejny zneutralizować.

Do końca nic już się nie zmieniło i to Project Speed #477 przekroczył linię mety jako pierwszy. Na drugim zameldował się ALAC.PL #19, a podium tego wyścigu jak i klasy Hypercar domknął SOL #16. W LMP2 SOL #728 utrzymał prowadzenie przed #189, #366 ukończyło jako trzecia ekipa tej klasy. Jednocześnie jest to drugi przypadek w historii Project Endurance, kiedy to jeden zespół zajmuje całe podium i po raz kolejny jest to SOL! W GTE po wspomnianym wcześniej incydencie wygrywa Parc Motorsport #97, który stoi przed bardzo dobrą okazję, aby zdobyć mistrzostwo już podczas kolejnej rundy. Podium uzupełnił vCast #29 oraz MMM Racing #771.

Kolejny wyścig w dniach 10-11 grudnia. Będzie to już 5 z 6 zaplanowanych na ten sezon rund. Wtedy też PE odwiedzi Road Atlantę w ramach 10-godzinnego wyścigu!

Wybrane dla Ciebie