
Potwierdziły się doniesienia zagranicznych mediów. Esteban Ocon przedwcześnie rozstaje się z zespołem Alpine. Tym samym w Abu Dhabi zadebiutuje Jack Doohan.
Po wyścigu o GP Kataru portal Autosport donosił, że w szeregach Alpine trwają dyskusje dotyczące kolejnego Grand Prix i tego, kto wystąpi u boku Pierre’a Gasly’ego w Abu Dhabi. Na potwierdzenie informacji o tym, że francuski zespół chce, aby Esteban Ocon przedwcześnie zakończył z nimi współpracę, nie trzeba było długo czekać. Już w poniedziałek pojawił się oficjalny, niezwykle krótki komunikat ekipy.
Poinformowano w nim, że Alpine faktycznie rozstaje się z kierowcą, który spędził w jego barwach najwięcej czasu (licząc od debiutu stajni pod tą nazwą w 2021 r.). Esteban Ocon przejechał dla francuskiego koncernu łącznie 89 wyścigów, w których zdobył 247 punktów. Trzykrotnie stawał również na podium i jest jedynym zawodnikiem, który przyniósł Alpine zwycięstwo.
Dziwna decyzja miała zostać wymuszona na kierowcy przez sam zespół. Stawką były posezonowe testy opon, które odbędą się tuż po wyścigu w Abu Dhabi – jeśli Ocon chciał w nich wystąpić już w barwach Haasa, to musiał odpuścić wyścig w barwach starej ekipy.

Doohan zadebiutuje wcześniej
Pożegnanie z Oconem oznacza, że wcześniejszy debiut w Formule 1 zaliczy Jack Doohan. To właśnie Australijczyk, który ma podpisany kontrakt z Alpine na przyszły rok, zasiądzie w najbliższy weekend w drugim z bolidów francuskiej ekipy. W ten sposób będzie mógł jeszcze lepiej przygotować się do startów w swoim pierwszym pełnym sezonie.
Choć wielu fanów uważa, że Ocon został pożegnany przez swój zespół w najgorszy możliwy sposób, to szef Alpine, Oliver Oakes twierdzi, że rozwiązanie jest korzystne dla obu stron. „Myślę, że wcześniejsze przyjście Jacka do zespołu jest dla niego tak samo korzystne, jak i wcześniejsze przejście do kolejnego rozdziału kariery jest korzystne dla Estebana” – powiedział portalowi Autosport.com.
Więcej o Formule 1 na Rallypl.com