
ROKiT Williams Racing – Przewidywania F1 na sezon 2020
Nazwa zespołu: ROKiT Williams Racing
Szef zespołu: Claire Williams
Silnik: Mercedes-AMG F1 M11EQ Performance – klient
Model bolidu: FW43
Skład 2019: George Russell, Robert Kubica
Miejsce w 2019: Za Williamsem jeden z najgorszych sezonów w historii ich startów w Formule 1. Zaledwie jeden punkt w całym sezonie, zdobyty szczęśliwie w wyścigu o GP Niemiec, to swoista hańba dla zespołu, który należy do „Wielkiej Trójki”. Cała ta katastrofa tak na prawdę rozpoczęła się jeszcze przed startem sezonu. Jeśli stajnia nie jest w stanie przygotować bolidu na testy, a następnie przez niemal cały rok brakuje do niego części, to nie można oczekiwać sukcesów. Ekipa z Grove w przeciągu zaledwie czterech sezonów z trzeciej w stawce, stała się pośmiewiskiem, cieniem samej siebie, bez większej nadziei na jakąkolwiek poprawę.
W tej sytuacji najbardziej żal kierowców, którzy w poprzednim roku musieli się z tym wszystkim zmagać. Powracający do sportu Robert Kubica i jeden z najbardziej obiecujących kierowców młodego pokolenia, George Russell, zostali skrzywdzeni przez FW42. Nie da się walczyć o jakiekolwiek wyższe pozycje w samochodzie, który traci parę sekund na okrążeniu do swoich rywali. Brak zapasowych części, ulepszeń i co najważniejsze brak zaangażowania ze strony zarządzających zespołem, wszystko to złożyło się na ten katastrofalny wynik – ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem jednego punktu. To już samo w sobie powinno być wystarczającym podsumowaniem sezonu 2019 w wykonaniu Williamsa.
Skład 2020: George Russell, Nicholas Latifi
Przewidywanie na 2020: Nadchodzący sezon musi być lepszy dla ekipy z Grove. Już same testy w Barcelonie pokazały, że Williams nie chce być zapamiętany jako jedno z największych pośmiewisk ery hybrydowej. Jako pierwszy zespół w tym roku wyjechali nowym bolidem na tor, a samo tempo nie było już aż tak tragiczne, jak w roku poprzednim. Nie można jednak oczekiwać cudów. To wciąż nie wystarczy na to, aby regularnie punktować. Podczas gdy Williams naprawia błędy z przeszłości, inni konsekwentnie idą do przodu.
Za sterami FW43 zasiądą w tym roku George Russell i Nicholas Latifi. Brytyjczyk pokazał w zeszłym roku (szczególnie w kwalifikacjach), że jest bardzo szybki i jeśli otrzyma dobry bolid, będzie mógł powalczyć o coś więcej, niż samo zwycięstwo nad zespołowym kolegą. Latifi to kolejny kierowca, który „wykupił” sobie miejsce w F1. Kanadyjczyk już od wielu lat pokazywał się na zapleczu „Królowej Sportów Motorowych”, a ostatni sezon był najlepszym w jego karierze (wicemistrzostwo F2). Szkoda, że nie poznamy prawdziwego potencjału tych kierowców w nadchodzącym sezonie. Wszystko bowiem wskazuje na to, że Williams w 2020 roku wciąż będzie zamykał stawkę, a ich jedyną szansę na lepsze rezultaty należy upatrywać nie w ich tempie, lecz w niepowodzeniach rywali.
Julia Wieczyńska & Michał Kaufmann