Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka gotowi na walkę w Rajdzie Małopolskim
Cykl Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski rozrasta się o kolejną ciekawą rundę. Do sportowych klasyków w Wiśle, Rzeszowie i Chorzowie, w ten weekend dołączy Rajd Małopolski – którego trzecia edycja awansuje do najwyższych krajowych rozgrywek. Na dystansie blisko 120 km zmierzy się aż 117 załóg, a stawką będą punkty aż trzech mistrzostw – RSMP, HRSMP oraz okręgowych Rajdowych Mistrzostw Południa. Do kolejnego pojedynku w stawce samochodów z napędem na jedną oś, przygotowują się Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka – uzbrojeni w Peugeota 208 Rally4 ze stajni Rallylab.
Reprezentanci barw marek TECE, MARTEN i BURBOIL, punktowali we wszystkich trzech dotychczasowych rundach RSMP 2023, na mecie kończąc też dwa treningowe starty na Dolnym Śląsku, zorganizowane w ramach Tarmac Masters. Dotychczasowy dorobek sezonu mistrzostw Polski, wywalczony głównie na szutrze, plasuje Pindla i Pietruszkę na szóstym miejscu w Klasie 4 i szóstym w Grupie 2WD. To jednak na powrót asfaltowej nawierzchni czekali najbardziej. Nie mogło być inaczej, biorąc pod uwagę wspólne statystyki, w których 21 z 24 pokonali właśnie na twardej nawierzchni. Przez dwa najbliższe dni (piątek i sobota) ich rywalami będzie cała czołówka polskiej stawki 2WD, a to najlepsza zapowiedź rajdowych emocji. Dziewięciu konkurentów stawi się na linii startu w Makowie Podhalańskim w samochodach w specyfikacji Rally4. Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka ruszą na odcinki specjalne z 30. numerem.
Rajd Małopolski, pod względem dystansu będzie jedną z najkrótszych tegorocznych rund asfaltowych, ale mocno rekompensuje to poziom trudności odcinków specjalnych. Próby Zawoja (14,10 km), Maków Podhalański (4,76 km) oraz sobotni Mucharz (12,00 km) i Stryszów (10,12 km) zawierają to, co najbardziej widowiskowe w trasach tego regionu i w wyjątkowy sposób nawiązują do bogatej rajdowej historii Małopolski.
Filip Pindel
Wracamy do rywalizacji na rajdach asfaltowych. Do której przygotowywaliśmy się już dwa tygodnie temu, na odcinkach Ecumaster Rally. Treningowy weekend w Mirsku zamienił się w walkę na ułamki sekund, ale myślę, że to były świetnie warunki, żeby przygotować się do Rajdu Małopolski. Bardzo dziękuję chłopakom z oski za tamtą walkę, bo to przedsmak powrotu do RSMP. Brakło niewiele, ale trzecie miejsce to wynik, który dał dużo satysfakcji, a co ważniejsze jeszcze mocniej rozbudził apetyt do walki.
Tydzień z Rajdem Małopolskim rozpoczęliśmy od dnia testów, a jutro rano przed nami krótka rozgrzewka i ruszamy do boju! Zapowiada się bardzo emocjonującą walka w klasie, bo w Makowie stawi się cała czołówka ośki, a tam nie ma łatwych rywali. Konkurencja będzie szybka, a arena walki to trasy, które nie pozostawiają wiele miejsca na błąd. Wysokie tempo trzeba narzucić od pierwszego odcinka, więc będzie to sprawdzian na najwyższym poziomie. Jesteśmy dobrze przygotowani i zapewniam, że nie będziemy odpuszczać gazu.
Bardzo dziękuję sponsorom, że mamy szansę pojawić się na starcie tego rajdu i znów możemy spotkać się z Wami! Do zobaczenia i wszystkim nam życzę pięknych sportowych wrażeń.
Krzysztof Pietruszka
Przejechaliśmy zapoznanie i już jesteśmy pod ogromnym wrażeniem konfiguracji, jaką przygotował nam organizator. Myślę, że będą to jedne z najciekawszych, a jednocześnie najbardziej wymagających odcinków tego sezonu. Wąskie, kręte sekcje, górzysty teren i minimalny margines błędu. To będzie walka na najwyższych obrotach, ale nie brakuje częstej zmiany tempa, a w takich warunkach nie można stracić koncentracji.
Obaj z Filipem, zdecydowanie lepiej czujemy się na twardej nawierzchni, więc sami sobie w tym wyzwaniu, wyżej zawieszamy poprzeczkę. Żeby wywalczyć dobry wynik, trzeba będzie atakować od pierwszego do ostatniego metra, ale z takim nastawieniem staniemy na starcie. Zapraszam wszystkich na Rajd Małopolski – naprawdę warto!
