
Zawodnicy zespołu Finarto Racing dotarli do mety Rally Raid Portugal. Była to trzecia runda serii World Rally-Raid Championship, czyli najwyższego rangą cyklu w rajdach Cross-Country. Specyfikacja wydarzenia odbywającego się w okolicach miasta Coimbra miała formę maratonu.
Tomasz Baranowski i Konrad Dudziński, wraz z zespołem K.Rally Team, stanęli na starcie w Toyocie Hilux T1. To oznaczało, że będą rywalizować w najmocniejszej klasie T1, przemianowaną według nowych regulaminów na klasę Ultimate. Przeczytajcie co na mecie mieli do opowiedzenia zawodnicy Finarto Racing.
,,Pięć dnia za nami. Dojechaliśmy po wszystkich odcinkach na własnych kołach do serwisu, więc to w Cross-Country się liczy, ponieważ nie wszystkie załogi dojeżdżają. Dużo załóg miało różne problemy po drodze, bo jednak to było tysiąc kilometrów przez bardzo trudne tereny. Jeżeli chodzi o tereny to był to bardzo wymagający techniczny rajd. Chyba w mojej karierze, a jeżdżę od 2017 roku jeszcze nie widziałem tak trudnego rajdu jeśli chodzi o zakręty, ich ilość, ilość drzew po drodze, kamieni, głazów, pagórków. Jechaliśmy przez tereny może nie górzyste, ale były góry i doliny. Było niewiele płaskich terenów. Połowa to były niskie góry. Było dużo wody, przejazdów przez rzeki, było bardzo mokro. Przede wszystkim w Portugalii przez naszym startem były obfite opady. Rzeczywiście to był chyba najbardziej mokry rajd jaki jechaliśmy. Niestety to zaskutkowało, że drugiego dnia wpadliśmy w taki grząski zakręt gdzieś tak przez 150 metrów było grząsko, że nie daliśmy rady wyjechać stamtąd przez długi czas. Jak już wyjechaliśmy to skierowano nas do bazy rajdu. Mogliśmy jechać dalej, ale ktoś postanowił, że trzeba zakończyć etap. Wszystkie pozostałe dni zostały przejechane czysto po mimo przejazdów przez grząskie tereny i rzeki. Ale było też dużo szybkich partii, przez gaje oliwne, przez różne szutrowe trasy. Tam nam się jechało bardzo dobrze. Ja jestem zadowolony tutaj z trzeciego dnia gdzie udało się nam dojechać na 13 pozycji. Trzeba być zadowolonym z tej pozycji, bo w klasie Ultimate jadą samochody lepsze od naszego, mające lepsze zawieszenie. Nasz samochód ma już pięć lat, więc jest to stara generacja, ale udało się dojechać gdzieś między tymi mocniejszymi samochodami.” – Tomasz Baranowski
,,Ciężkie kilka dni rajdu za nami. Nie ukrywam, że było to mega ciężki rajd pod względem trasy, ale i fizycznie. Dużo dziur gdzie wszystko było czuć na plecach. Dla mnie idealny debiut w mistrzostwach Świata Cross-Country, lepiej nie było można sobie go wymarzyć, jesteśmy na mecie. Podziękowania dla chłopaków z K.Rally Team, auto było świetnie przygotowane, nie zawiodło nas, ani na chwilę. Także super debiut.” – Konrad Dudziński
W klasyfikacji samochodów najszybsza była załoga Nasser Al-Attiyah / Edouard Boulanger. Wśród motocyklistów triumfował Tosha Schareina, a w stawce UTV najlepiej poradzili sobie Rokas Baciuska / Oriol Vida. Tomasz i Konrad zajęli 18 miejsce na 35 sklasyfikowanych załóg.