Romain Grosjean miał do dyspozycji podczas drugiego dnia testów F1 w Barcelonie bolid Haas tylko dla siebie. Francuz pokonał 160 okrążeń, lecz kierowca Romain Grosjean wypadł z toru i uderzył w bandę.
Grosjean spins at Turn 4 and bumps the barriers#F1Testing pic.twitter.com/QQfsELDM89
— Formula 1 (@F1) February 20, 2020
Romain jakie są Twoje pierwsze wrażenia na temat samochodu?
To był przyzwoity dzień, mnóstwo testowanych rzeczy nie tylko dla sprawdzenia formy ale także po to by spróbować różnych rozwiązań, więc niektóre wyjazdy były bardziej ekscytujące od innych. Ogólnie myślę, że poszliśmy do przodu z programem testując jak najwięcej ile się da w jeden dzień. Nie szukamy tylko na szybkości na jedno kółko ale staramy się znaleźć dobre ustawienia.
Kiedy wyjechałeś poza tor jechałeś na limicie?
Niestety temperatura spadła pod koniec dnia i to jest główny powód
Zrobiłeś około 160 okrążeń co jest niesamowitą liczbą, program na ten dzień został wykonany?
Brakło mi nieco ponad 20 kółek do zrealizowania.
Czyli planowałeś 180, czy to jest konsekwencja zredukowania liczby dni testowych?
Prawdopodobnie tak, daliśmy z siebie wszystko i czasami jest to zbyt wiele dla mięśni szyi, ale czułem się całkiem ok w samochodzie.
Jakie pozytywy przyniósł nowy samochód?
Nie mieliśmy żadnych usterek co ułatwia nam działanie, wszystkie systemy pracowały dobrze co także można powiedzieć o zawieszeniu, w niektórych miejscach musimy się poprawić, jednak myślę, że ogólnie był to dobry dzień.
Co myślisz o systemie DAS?
Jest bardzo mądry i robi duże wrażenie, ale (chwila ciszy i śmiech) myślę, że zależy od tego jaką daje korzyść. Mercedes wykazał się przy tym innowacyjnością, ale nie ma szans by zespół ze środka stawki zrobił coś takiego co pokazuje różnicę pomiędzy tym zespołem i innymi.
Romain, kiedy debiutowałeś w F1 byłeś bardzo utalentowanym kierowcą stawianym jako przyszły zwycięzca Grand Prix, jednak z różnych powodów nie udało Ci się tego dokonać. Czy myślisz, że będziesz miał jeszcze na to szansę?
Tak to możliwe, aktualnie miałem szczęście dziesięć razy znaleźć się na podium i wydaje mi się, że powinienem wygrać przynajmniej dwa wyścigi ale sprawy nie poszły po mojej myśli. Nazywamy F1 sportem ale czy to sport? Nie jestem pewny, wydaje mi się, że to show, sport musi być uczciwy a F1 nie jest uczciwe. Oczywiście to wielki wysiłek prowadzić samochód Formuły 1 ale to tak jak prosić Rogera Federera o to by grał na Roland Garros rakietą do tenisa stołowego. Czy nazwalibyśmy tenis sportem jeśli zawodnicy graliby znacznie różniącymi się rakietami lub kort miałby różne wymiary po obu stronach? W każdym razie zwycięstwo w Grand Prix może się zdarzyć i zrobię wszystko by mieć taką możliwość w przyszłości
