
Toyota coraz bliżej zbudowania „własnego” silnika dla Yarisa WRC
W jednym z ostatnich wywiadów dyrektor techniczny zespołu Toyoty – Tom Fowler wypowiedział się na temat postępów prac w budowaniu nowego silnika dla Yarisa WRC. Japończycy od momentu powrotu do rajdów marzyli o zbudowaniu własnej jednostki napędowej. Ze względu na napięte harmonogramy przez ostatnie lata ten plan nie mógł być zrealizowany w 100%. W tym roku wydaje się, że projektanci Toyoty wreszcie mogą w jakimś stopniu osiągnąć swój cel.
Tom Fowler
“Zwiększyliśmy liczbę ważnych elementów, które są wytwarzane w całości przez Toyotę. Poprzedni silnik posiadał wiele podzespołów, które były dostarczane przez zewnętrznych dostawców. Nowy silnik jest w dużym stopniu wytwarzany wewnętrznie przez Toyotę.
Takie rozwiązanie ma wiele zalet i był to nasz cel od momentu budowy naszego pierwszego silnika. Niestety harmonogram jaki obowiązywał od 2017 roku utrudniał sprawę. Było tam wiele bardzo ważnych dla silnika komponentów, których nie mogliśmy wykonać na czas we własnym zakresie. Nadal jednak pracowaliśmy nad tym.
Potrzeba czasu, aby upewnić się czy niektóre ze skomplikowanych części zostały prawidłowo wykonane. Przynosi to jednak wiele korzyści zarówno pod względem finansowym, jak i jakościowym. Jest to również zgodne z ogólnym kierunkiem, którym zmierzamy. Staramy się wnieść do tej jednostki jak najwięcej części pochodzących z naszej Grupy.”
Fowler nie jest jednak w stanie określić jak dużą część komponentów nowej jednostki napędowej będą stanowić części pochodzące z Grupy Toyoty. Przypomnijmy, że nowy silnik ma zostać pokazany w okolicach połowy sezonu, a jego rozwój będzie zawieszony na okres pięciu lat.
Treść pod reklamą
Tom Fowler
„Większa część masy i złożoności silnika dotyczy takich elementów jak blok i głowice [cylindra]. Przechodzą one przez bardzo złożony proces produkcyjny pod względem projektowania, oprzyrządowania, odlewania oraz poszczególnych obróbek. To nie jest tylko kwestia wycięcia czegoś w odpowiedni kształt. To są dwa największe elementy silnika, które w przyszłości będą pełnoprawnymi produktami Toyoty pochodzącymi z fabryki w Kolonii.
Aktualnie bawimy się równowagą pomiędzy momentem obrotowym a mocą silnika. Jest to cienka granica w stabilnych warunkach, kiedy kierowca jest w stanie bardzo dokładnie prowadzić samochód. W takim momencie najszybszy jest silnik z wysoką mocą maksymalną oraz niższym momentem obrotowym.
Gdy tylko pojawi się więcej zmiennych [takich jak zmienne warunki i różne poziomy przyczepności], to wtedy lepszy jest wyższy moment obrotowy i niższa moc wyjściowa. Manewrowaliśmy tą równowagą i na tym etapie staramy się zwiększyć moc, minimalizując straty momentu obrotowego. Taki jest cel tego silnika.”
Źródło informacji: https://dirtfish.com
Więcej o WRC na Rallypl przeczytacie tutaj – KLIK!