
Red Bull odsłonił niedawno swój nowy bolid na sezon 2018, a ich australijski kierowca miał okazję pokonać kilka okrążeń wokół Silverstone, gdzie miał miejsce dzień filmowy ekipy. Deszczowe warunki nie przyniosły szczęścia Danielowi Ricciardo, gdyż ten wjechał z niewielką prędkością w bandę. Uszkodzeniu uległo zawieszenie, przednie skrzydło i podłoga. Zespół zapewnia, że uda im się odbudować samochód na przyszłotygodniowe testy pod Barceloną. Nie jest to taka oczywista rzecz biorąc pod uwagę to, że w tej chwili ekipy nie mają zbyt wielu części zapasowych.