Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
TERENOWE

Goczał i Łaskawiec powiększają prowadzenie w Abu Dhabi Desert Challenge

Goczał i Łaskawiec powiększają prowadzenie w Abu Dhabi Desert Challenge

Abu Dhabi Desert Challenge to druga po Rajdzie Dakar runda Mistrzostw Świata w Rajdach Długodystansowych. Ten cykl to powiew świeżości w światowych rajdach terenowych, który powstał z połączenia mistrzostw FIA i FIM.

Impreza jest jedną z najbardziej prestiżowych i wymagających na świecie. Piaski pustyni Liwa bywają zdradliwe, o czym niestety dziś przekonała się jedna z załóg Cobant Energylandia Rally Team.

Rywalizacja w kategorii SSV rozpoczęła się w niedzielę, 6 marca. Na odcinku specjalnym o długości 262 kilometrów najlepszą załogą byli Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec. Trzecie miejsce zajęła druga załoga rodzinnego zespołu Cobant Energylandia Rally Team – Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk.

7 marca załogi przeniosły się na kolejny wymagający etap. Tym razem zawodnicy zmierzyli się na trasie o długości 316 kilometrów, na południu kraju, niedaleko granicy z Arabią Saudyjską. Najlepszymi znów okazali się Marek Goczał z Łukaszem Łaskawcem. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk tym razem ze względu na problemy techniczne uplasowali się tuż za podium. Przewaga załogi Goczał / Łaskawiec nad kolejnym duetem w klasyfikacji generalnej wzrosła tym samym do niemal 10 minut.

– Za nami drugi odcinek specjalny rajdu. Cisnęliśmy dzisiaj bardzo mocno – odcinek był bardzo szybki, ale też niebezpieczny, bo często natrafialiśmy na ścięte wydmy, opadające mocno w dół. Do strefy tankowania niezbyt mi się podobało, ale potem zaczęły się wydmy, trochę poskakaliśmy – jechało się nam znakomicie. Ten odcinek na pewno przetasuje klasyfikację generalną. My za wszelką cenę staraliśmy się, aby to przetasowanie nas nie dotknęło i abyśmy bezpiecznie dotarli na metę. To się udało, wygrywamy drugi etap – mówił na mecie Marek Goczał, zwycięzca drugiego etapu.

– Dzisiaj przejechaliśmy najdłuższy odcinek tego rajdu. Był on bardzo trudny i zarazem niebezpieczny m.in. ze względu na dużą ilość ściętych wydm, do których dojeżdżaliśmy na dużej prędkości. Wysoka temperatura też na pewno nie ułatwiała nam zadania. Marek spisał się znakomicie, dojechaliśmy na pierwszym miejscu, auto całe, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z tego etapu – podsumował dzień Łukasz Łaskawiec, pilot Marka Goczała.

 

– Nie mam szczęścia do tego rajdu… Dzisiaj do 30 kilometra było dobrze – nawet wyprzedziliśmy rywali. Wtedy urwaliśmy półoś i jechaliśmy dalej tylko z napędem na tył. Niestety, wczoraj też mieliśmy problemy, zakopaliśmy się. Mam nadzieję, że wykorzystaliśmy już limit pecha. Próba była bardzo męcząca, towarzyszyły nam bardzo wysokie temperatury. To też sprawiało, że przegrzewał się silnik. Ale jesteśmy na mecie i będziemy walczyć dalej – wciąż zostało kilka etapów do końca rajdu – mówił Michał Goczał, młodszy brat lidera Abu Dhabi Desert Challenge.

 

– To był chyba najtrudniejszy etap tego rajdu. Temperatury naprawdę dają się we znaki – trudno jest zachować koncentrację, kiedy dookoła wszystko się gotuje i parzy. Na 36 kilometrze spadliśmy ze ściętej wydmy i urwaliśmy półoś. To bardzo mocno skomplikowało naszą jazdę. Biorąc pod uwagę te wszystkie problemy, uważam, że strata czasowa wcale nie jest duża. Na pewno się nie poddajemy i będziemy dalej walczyć o dobre wyniki – zakończył Szymon Gospodarczyk, pilot Michała Goczała.

Jutro na zawodników czeka trzeci etap imprezy. Na trasie o łącznej długości 290 kilometrów wytyczono odcinek specjalny liczący 255 kilometrów. Kto tym razem okaże się najlepszy?

Wybrane dla Ciebie