
Strategiczny hazard, deszcz i uciekające spod kół świszcze – podsumowanie wyścigu o GP Kanady
Tradycyjnie dla tej pory sezonu Formuła 1 przeniosła się do Montrealu, by rozegrać wyścig o GP Kanady. Tor im. Gilles Villeneuve przywitał kierowców niezbyt łaskawą pogodą, która utrudniała zbieranie danych z nowego asfaltu. To przyniosło spore niespodzianki w kwalifikacjach, wygranych przez George’a Russella – oba bolidy Ferrari odpadły na etapie Q2, a Logan Sargeant (znów) pojawi się na polach startowych przed Sergio Perezem.

Haasy ryzykują na starcie
Przed startem nad Montrealem przeszła burza, co oznaczało, że start odbędzie się na mokrej nawierzchni i – w większości – na oponach przejściowych. Jedynymi kierowcami, którzy wybrali opony deszczowe byli reprezentanci Haasa.
Dobry start zaliczył Russell, który zdołał utrzymać się przed Maxem Verstappenem. Całej stawce udało się bezpiecznie przejechać przez pierwsze zakręty, pomimo kiepskiej widoczności. Daniel Ricciardo już na starcie spadł kilka pozycji, a później otrzymał także karę 5 sekund za falstart. Z kolei Magnussen i Hulkenberg znacząco zyskali na wyborze opon – Magnussen na drugim okrążeniu był szósty, a Hulkenberg jedenasty. Fatalnie radziły sobie natomiast oba bolidy Ferrari, które wyjątkowo ślizgały się na mokrej nawierzchni.
Z tyłu stawki Sergio Perez zderzył się z kolei z Pierre’em Gaslym. Sędziowie potraktowali to zderzenie jako incydent wyścigowy i postanowili, że żadnemu z kierowców nie należy się kara.
Na 3. Okrążeniu Russell był już ponad 2.5 sekundy przed Verstappenem, wykorzystując pusty tor przed sobą. Tymczasem Magnussen kontynuował pogoń za czołówką i ścigał Oscara Piastriego, a Leclerc otrzymał od swojego inżyniera informację o potencjalnym problemie z jednostką napędową, której przyglądał się zespół.
Na 6. Okrążeniu Logan Sargeant wywołał na torze żółtą flagę, wypadając na pobocze. Amerykanin nie uszkodził jednak samochodu i był w stanie szybko powrócić na linię wyścigową.
LAP 7/70
A reminder that condition remain treacherous ?
Sargeant skids off at Turn 6, but he gets going again #F1 #CanadianGP pic.twitter.com/6TFKIyEUdx
— Formula 1 (@F1) June 9, 2024
Pierwsze zmiany opon
Tempo Haasa na pełnych deszczówkach zaczęło słabnąć i już na 8. Okrążeniu Magnussen pojawił się w pit stopie. Niestety zjazd kosztował go większość pozycji, które zyskał. Mechanicy nie byli bowiem w pełni gotowi na jego przyjęcie i jeszcze w trakcie jego postoju donosili opony przejściowe.
Wraz z przesychającym torem coraz szybsze tempo prezentował Verstappen, który zaczął doganiać Russella. Prowadząca dwójka znacznie odjechała od duetu McLarena. Tymczasem za Hulkenbergiem utworzył się długi pociąg samochodów, które były zdecydowanie szybsze od kierowcy Haasa. Nikt nie kwapił się jednak do wyjeżdżania poza suchą nitkę, co działało mocno na korzyść Niemca. Dzięki temu dużo łatwiej było mu się bronić, choć ostatecznie był oczywiście skazany na pożarcie.
Pogoń Norrisa
Inżynierowie zaczęli informować swoich zawodników o możliwym przelotnym deszczu, który miał pojawić się za kilkanaście minut. Większość z zespołów liczyło na to, że uda się dotrwać na obecnych oponach do nadejścia opadów, jednak kierowcy nie byli zachwyceni tym pomysłem. Celowo zaczęli zjeżdżać na mokrą nawierzchnię, by schładzać mieszanki, ale jednocześnie pilnowali swoich pozycji. Przekonał się o tym Verstappen, który w pogoni za Mercedesem ściął pierwszy zakręt i po chwili miał za swoimi plecami Lando Norrisa, który był w tamtym momencie autorem najszybszego okrążenia.
Kilka okrążeń później Norris był już przed bolidem Red Bulla i właściwie na tylnym skrzydle Russella. Pogoń za Mercedesem trwała zaledwie jedno okrążenie – na prostej startowej Lando bez problemów wyprzedził swojego kolegę ze Srebrnych Strzał, który chwilę później stracił także drugą pozycję, popełniając spory błąd na dohamowaniu.
Sargeant (znów) wypada i wywołuje SC
Nieco dalej, za ich plecami trwała walka Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona o piątą pozycję. Hiszpan robił wszystko, by dawny kolega z czasów McLarena nie zdołał go wyprzedzić. Tymczasem Logan Sargeant ponownie wywołał żółte flagi, obracając się na środku toru. Tym razem Amerykanin nie był w stanie powrócić do ścigania i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Skorzystała na tym cała stawka, korzystając z darmowego pit stopu.
Jedynym poszkodowanym był Norris, który minął wjazd do alei serwisowej, w momencie ogłoszenia wyjazdu SC. W związku z tym stracił wiele więcej niż jego koledzy i po zjeździe wyjechał na tor dopiero trzeci.
Hazard w Ferrari
Podczas gdy większość zespołów przygotowywała się na deszcz, Ferrari ściągnęło Leclerca po raz drugi, by zaryzykować i założyć mu slicki. Zjazd ten kosztował go jednak o wiele więcej niż samą zmianę opon, z powodu problemem z jednostką napędową. Czerwony bolid Ferrari nie chciał ruszyć z miejsca, przez co pit stop trwał łącznie ponad 24 s. Szybko okazało się, że ryzyko było całkowicie nieopłacalne, bo Leclerc zaczął tracić po kilkanaście sekund na okrążeniu do czołówki. Zatem nawet gdyby tor szybko przesechł, cała stawka zdążyłaby bez problemu wykonać swoje zmiany opon i wyjechać przed nim.
LAP 33/70
Leclerc, who gambled with slick tyres just before the heavens opened, makes it back to the pits for inters, but he drops to P19 ?#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/OtG0UDxNa2
— Formula 1 (@F1) June 9, 2024
Norris ponownie rusza w pogoń
W miarę ustępowania opadów deszczu McLaren ponownie zaczął prezentować dobre tempo i Norris zaczął gonić Russella. W trakcie tej pogoni Ferrari postanowiło…. wycofać z wyścigu bolid Leclerca, a Mercedes ściągnął Hamiltona na wymianę opon na opony pośrednie. Za przykładem niemieckiego zespołu poszedł Ricciardo, Sainz i Perez, a na kolejnych okrążeniach zjeżdżać zaczęli także inni kierowcy, łącznie z czołówką. Poza Norrisem, u którego zastosowano strategię odwrotną do tego, co zrobił Russell. Brytyjczyk pozostał na torze dwa okrążenia, będąc w tym czasie najszybszym zawodnikiem na torze.
Strategia McLarena pozwoliła mu ostatecznie na zyskanie jednej pozycji. Nie oznaczało to jednak końca walki, bo walka z Russellem trwała jeszcze kilka dobrych okrążeń później.
Perez, Sainz i Albon opadają na przestrzeni 2 okrążeń
Na 53. okrążeniu Sergio Perez stracił panowanie nad samochodem i mocno uderzył w barierę, uszkadzając kompletnie tył swojego samochodu. Meksykanin nie był w stanie kontynuować jazdy, ale dał przynajmniej radę dotrzeć samodzielnie do alei serwisowej.
LAP 53/70
What has happened to Perez? He makes it back to the pits with a mangled rear wing#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/IUDDdzXfrh
— Formula 1 (@F1) June 9, 2024
Natomiast Alex Albon, który chwilę później zderzył się z obracającym się przed nim Carlosem Sainzem, nie miał takiej możliwości. Zatrzymany na poboczu bolid Williamsa wywołał samochód bezpieczeństwa, z kolei Hiszpan sam dotarł do alei i tam zakończył swój udział w wyścigu. Wyjazd SC wykorzystał Russell, który zjechał po nowy komplet opon.
LAP 54/70
What is going on?! Sainz has a moment and Albon ends up in the wall after being clobbered by the out-of-control Spaniard ?
⚠️ SAFETY CAR ⚠️#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/6l980vV4Hh
— Formula 1 (@F1) June 9, 2024
Ściganie wznowione zostało na 59. okrążeniu przez prowadzącego Verstappena. Holender natychmiast odjechał obu McLarenom na 2 sekundy i strata ta nie zmniejszała się na kolejnych zakrętach. Zmniejszyła się natomiast strata Russella do Piastriego. Poskutkowało to bardzo optymistycznym atakiem Brytyjczyka, który skończył się kontaktem i wyjazdem poza tor. Poczynania kierowcy Mercedesa zwróciły także uwagę sędziów, którzy odnotowali ten incydent.
Na ostatnich okrążeniach Piastri stracił podium, gdy został wyprzedzony najpierw przez Hamiltona, a następnie przez odrabiającego straty Russella. Młodszy z kierowców Srebrnych Strzał wdał się następnie w walkę ze swoim partnerem zespołowym i wyszedł z niej górą, tym samym wskakując na trzecie miejsce.
Wyniki GP Kanady
Zwycięstwo w GP Kanady przypadło Maxowi Verstappenowi. Podium uzupełnili Lando Norris i George Russell. Z kolei w Ferrari i Williamsie z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o tym wyścigu.
RACE CLASSIFICATION ??
Spins, collisions, five DNFs… and a 60th career victory for Max Verstappen ?#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/XO0VJPnipz
— Formula 1 (@F1) June 9, 2024
Więcej o Formule 1 na Rallypl.com