
Haas z poważnymi problemami, Mercedes tuż przed Maxem – Pierwszy trening przed GP Belgii
Wracamy do ścigania na jednym z najbardziej malowniczych i ekscytujących torów. Pogoda w Ardenach potrafi bardzo mocno zaskoczyć ze względu na górzysty teren. Miejmy nadzieję, że i w ten weekend warunki pomogą kierowcom w stworzeniu pięknego widowiska oczywiście w ramach bezpieczeństwa.
Dylemat tylnych skrzydeł
Na początku pierwszej sesji większość zespołów testowała różne tylne skrzydła. W bolidach założono bardzo wąskie tylne skrzydło, które stawia mały opór aerodynamiczny. Zapewne była to wersja na wyścig w Monzy, który odbędzie się za tydzień. Kierowcy przez całą sesję testowali różne rozwiązania i wygląda na to, że te skrzydła będą dominowały również w ten weekend.
Practice makes perfect @LewisHamilton switches rear wings#BelgianGP ?? #F1 pic.twitter.com/2hacxGDB48
— Formula 1 (@F1) August 28, 2020
Szybki Max
Po 30 minutach treningu prowadził Max Verstappen. Wykonał swój najszybszy przejazd na twardych oponach tak samo jak Valtteri Bottas, który był za Holendrem 0.2 sekundy. Na trzeciej pozycji i pośrednich oponach widniał Lewis Hamilton, któremu zdarzyło się przyblokować opony. Na miękkich oponach najszybszy okazał się Bottas, który był 0.069s przed swoim partnerem zespołowym Lewisem Hamiltonem i 0.081s przed Maxem Verstappenem. Wygląda na to, że Red Bull ma mocniejszy pakiet na ten weekend. Z drugiej strony to jest piątek i Mercedes prawdopodobnie mocno ukrywa swoje tempo.
Problemy z oponami
Po pierwszych przejazdach kierowcy mieli różne problemy z oponami. Valtteri Bottas komunikował, że samochód jest podsterowny, natomiast Hamilton przez niedogrzane opony zblokował opony i stracił delikatnie przód na wejściu w zakręt La Source. Charles Leclerc natomiast po kilkunastu okrążeniach na twardych oponach poinformował zespół, że opony już się skończyły. Czy znowu będziemy mieli weekend pod znakiem różnych strategii i zarządzania oponami? Na razie się na to zapowiada.
Haas stracił pierwszy trening
Przez problemy z jednostką napędową obaj kierowcy Haasa musieli zakończyć swoją przygodę z pierwszą sesją na torze w SPA już na początku. Wielka szkoda, ponieważ pech nie omija tego zespołu i zamiast starać się o szybsze czasy w tym momencie muszą walczyć o to, żeby bez awarii dojeżdżać do mety.
Sadly, power unit issues have ended both @HaasF1Team driver's participation in FP1 ⚙️
#BelgianGP ?? #F1 pic.twitter.com/eXQEfcTlpb
— Formula 1 (@F1) August 28, 2020
Wyniki pierwszego treningu
Mercedes ahead, but not by much ?#BelgianGP ?? #F1 pic.twitter.com/J22Yq7i8hb
— Formula 1 (@F1) August 28, 2020