
Kajetanowicz: To jest dobre rozpoczęcie sezonu [WYWIAD]
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęli sezon Rajdowych Mistrzostw Świata! W Rajdzie Chorwacji 2022 zajęli drugie miejsce w klasie WRC2. Kamil Broniowski przeprowadził wywiad z Kajetanem Kajetanowiczem na mecie imprezy.
Rallypl.com (Kamil Broniowski): W tamtym roku byliśmy tu dopingowaliśmy was z Maćkiem jak wygraliście, potem na Monzy też dopingowaliśmy, ale niestety zabrakło tam paru sekund. Może teraz będzie odwrotnie, gdyż zaczęło się od drugiego miejsca, to może na koniec sezonu będzie pierwsze?
Treść pod reklamą
Kajetan Kajetanowicz: Wiesz co, jestem zadowolony. Myślę, że brałbym w ciemno to miejsce, chociaż wiem, że są kibice, którzy mocno we mnie wierzą, chyba mocniej niż to, co jest realne na chwilę obecną. Aczkolwiek jak widzisz po takim przespanym trochę piątku, sobota i niedziela była całkiem okej, tym bardziej, że my dopiero rozpoczynamy sezon i chłopcy już są wjeżdżeni. Ja pojechałem tylko jeden mały rajd, co prawda tutaj, ale w zupełnie innych warunkach, więc budowałem to tempo nie podejmując zbędnego ryzyka. Jak widzisz, samochód jest cały, nigdzie nie dotykałem. Był jeden slow puncture i dopiero na dojazdówce się zorientowaliśmy. Myślę, że trzeba być zadowolonym, ja jestem i myślę, że cały zespół też. To jest dobre rozpoczęcie sezonu.

Rallypl.com: My jesteśmy zachwyceni powiem Ci, jak widzieliśmy co się działo na tym deszczowym oesie. Kolejne czasy z WRC 2 spływają, widzimy wyniki – po prostu super.
Kajetan Kajetanowicz: To była też loteria oponiarska, chociaż raczej dobrze dobieraliśmy opony, chociaż wczoraj odwołali nam Platak. Na cztery odcinki założyłem opony z głównie z myślą o Plataku, który odwołali, więc miałem gorsze opony niż większość moich konkurentów i takie są rajdy. Trochę byłem rozczarowany szczerze mówiąc, bo wiesz, wyjeżdżam z serwisu planując opony na cztery oesy, a nie na trzy. Co z tego, że duzi chłopcy wzięli sobie slicki, ktoś się wystraszył i zaczął lobbować, tak ja to oceniam, że nagle jest ta mgła i deszcz i jest to niebezpieczne. Wiedzieliśmy o tym za pierwszym razem, że tam jest niebezpiecznie, bo sami jechaliśmy w dół jadąc 160 km/h a widziałem może kawałek dalej niż przód maski.

Rallypl.com: Nie ukrywam, że wczoraj wczoraj we vlogu podsumowującym sobotę sam powiedziałem, że kurczę to są mistrzostwa Świata a nie jakaś okręgówka żeby odwoływać oes bo trochę deszczu popada i jest mgła, no i jeździ się w takich warunkach jakie są.
Kajetan Kajetanowicz: Z drugiej strony tak, bezpieczeństwo najważniejsze i teraz jest mi trudno, bo jestem podekscytowany tak samo jak wczoraj, bo tak jak mówiłem, wziąłem cztery deszcze i dwa slicki i trzy oesy suche jechałem na dwóch deszczach, bo musiałem mieć crossa założonego i tak wygraliśmy chyba dwa z nich.