
Jak informuje portal Sportowefakty.pl Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak razem z całym zespołem mogą utknąć w Meksyku z powodu aktualnej sytuacji związanej koronawirusem. Aktualnie do Polski można wrócić tylko drogą lądową lub ewentualnie lotem czarterowym. Ministerstwo Sportu oferuje również swoją pomoc w powrocie reprezentantów Polski do kraju.
Staramy się znaleźć rozwiązania, ale w obliczu zamykanych granic nie jest to proste. Niewykluczone, że konieczna będzie pomoc państwa – powiedział Kajetan Kajetanowicz
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak ukończyli Rajd Meksyku w klasyfikacji WRC3 na czwartym miejscu. Sama impreza została skrócona o jeden dzień z powodu pandemii koronawirusa.
Treść pod reklamą
To nie jest łatwa sytuacja, staramy się znaleźć rozwiązania, ale w obliczu zamykanych granic nie jest to proste. Wiemy, że sytuacja jest ciężka dla wszystkich, którzy chcą wrócić do swoich rodzin, dlatego staramy się zachować spokój i tego też życzę każdemu – powiedział Kajetanowicz w rozmowie z WP SportoweFakty.
Dokładamy wszelkich możliwych starań, by bezpiecznie i w miarę szybko wrócić do Polski. Tak jak wspomniałem zdajemy sobie sprawę, że w podobnej sytuacji jest wiele osób i każdy szuka najlepszych rozwiązań. Wierzymy, że gdy wyczerpią nam się możliwości, możemy liczyć na pomoc – dodał Kajetanowicz
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wraz z całą ekipą po powrocie do Polski będzie musiał podjąć się kwarantannie która będzie trwała 14 dni.
Jesteśmy świadomi obostrzeń, jakie zostały wprowadzone w Polsce dla osób powracających z zagranicy. Przymusowa kwarantanna nie ominęła nawet naszych skoczków narciarskich. Oczywiście jest to dla nas zrozumiałe i poddamy się wszelkim procedurom, które mają na celu podnieść zarówno nasze bezpieczeństwo, jaki i naszych bliskich oraz pozostałych obywateli Polski. To teraz najważniejsze, abyśmy wspólnie, jak jeden team, zachowali spokój i stosowali się do zaleceń. Tylko w taki sposób możemy próbować walczyć z pandemią
Z podobną sytuacją mieli do czynienia skoczkowie narciarscy którzy utknęli w Trondheim. Jednak dzięki szybkiej reakcji Ministerstwa Sportu oraz Prezydenta RP – został po nich wysłany samolot który zabrał też m.in dziennikarzy do kraju.
Źródło: sportowefakty.pl