
Hayden Paddon udziela się aktualnie w nowozelandzkie projekty rajdowe, kontynuując oczekiwanie na wiadomości o tym, gdzie mógłby zmieścić się w programie WRC Hyundai’a Motorsport na 2019 rok.
31-latek ma przed sobą niepewną przyszłość w WRC, wszystko zależy od Hyundaia, który ogłosi pełny skład kierowców i ich rotację, dopiero gdy zbliżą się ostateczne terminy potwierdzenia startów w 2019 roku.
„W tej chwili wiemy tak dużo, jak wszyscy inni.
Tak więc cieszę się kawałkiem lata, koncentrując się na niektórych projektach tutaj w Nowej Zelandii i dosłownie czekając na telefon.
Rozumiem spekulacje i pogłoski, które dobitnie pokazują poziom zainteresowania tym sportem. Media piszą o tym, a ludzie lubią to czytać. Chyba muszę sobie z tym poradzić.
Jest to dość trudne psychicznie, ale musisz zignorować wszystkie plotki. Pod koniec dnia musimy zaufać dyskusjom, które prowadziliśmy w ciągu ostatnich trzech miesięcy i wierzyć w to, co robiliśmy na poszczególnych rajdach w ciągu roku i mam nadzieję na pozytywne zakończenie tej sprawy.”
Paddon pokonał siedem imprez WRC z Hyundaiem w 2018 roku, zdobywając dwa miejsca na podium i dwa czwarte miejsca.
„Prawdopodobnie były dwa wydarzenia – Australia i Finlandia, gdzie mogliśmy być nieco bardziej konkurencyjni.
Osobiście bardzo zadowalająca była także Portugalia, gdzie po raz pierwszy od długiego czasu kierowałem samochód, a uczucie bycia liderem po pierwszym dniu było całkiem niezłe.”