
Treningi bez wielkich zaskoczeń, ale z wypadkami
Dzisiaj zaczął się weekend wyścigowy dla kierowców na torze w Spielbergu. Wyniki pierwszego i drugiego treningu nie są zaskakujące, jednak wielu kierowców miało problemy ze zmieszczeniem się w limitach toru, co kosztowało zespoły wzmożoną pracę nad bolidami.
Pierwszy trening
W pierwszym treningu najszybszy był Lewis Hamilton przed Sebastianem Vettelem i Valtterim Bottasem. Niestety na dwóch ostatnich pozycjach uplasowały się bolidy Williamsa, a Robert Kubica stracił do swojego zespołowego partnera aż 1 sekundę, ale to nie musi oznaczać rzeczywistej straty Roberta do Anglika, ponieważ prawdopodobnie byli na innych programach treningowych. Wiatr sprawiał kierowcom nie małe kłopoty, ale to raczej w drugim treningu. Pierwszy natomiast skupił się na limitach toru i tzw. sausage kerbs, ponieważ wielu kierowców zniszczyło swoje przednie skrzydła bądź uszkodziło podłogę ze względu na wysokie tarki i sausage kerbs. Byli to m.in. Lance Stroll i Nico Hulkenberg. Szefowie zespołów F1 nie byli za bardzo zadowoleni z tego powodu i prosili organizatorów, żeby obniżyli tarki poza torem. Najbardziej krytycznie wypowiadał się o tym Christian Horner z Red Bull Racing, jednak jeśli kierowcy będą jeździli w limitach toru, szefowie zespołów nie będą musieli narzekać. Problemy ze swoim bolidem miał też Valtteri Bottas, u którego zidentyfikwoano wyciek na początku treningu.
CLASSIFICATION – FP1
It's @LewisHamilton at the top in a rapidly-roasting Spielberg ?#AustrianGP ?? #F1 pic.twitter.com/8b1iebLEkq
— Formula 1 (@F1) June 28, 2019
Drugi trening
Drugi trening był bardziej przewrotny i co ważne, dużo bardziej ciekawy. Wygrał go Charles Leclerc, przed Valtterim Bottasem i Pierrem Gasly. W tym treningu doszło do dwóch poważnych incydentów, w których brał udział Max Verstappen i Valtteri Bottas. Holenderski kierowca najprawdopodobniej nie wziął poprawki na wiatr i wjechał z animuszem w ostatni zakręt na torze w Spielberg, następnie zaliczył obrót bolidu i z wielkim impetem uderzył w opony poza torem. Na torze pojawiła się czerwona flaga, a mechanicy zabrali się za naprawianie zniszczeń. Chwilę później, po wznowieniu treningu miał miejsce kolejny incydent. Bottas między zakrętem numer 6 a zakrętem numer 7 stracił tył bolidu i założył kontrę. Niestety, ta kontra była zbyt mocna i Valtteri zaczął jechać w poprzek toru i ostatecznie z bardzo dużą prędkością wjechał w bandę. Rozbił on cały przód bolidu. Problemy miał też Sebastian Vettel, ale całe szczęście wybronił się i nie uderzył w bande. Williamsy ponownie pojawiły się na końcu listy, a Kubica ponownie za Russellem. Jak powiedział polski kierowca, nie brał on jednak udziału w programie kwalifikacyjnym, więc te wyniki są niereprezentatywne.
FP2 CLASSIFICATION: #FridayFeeling for @Charles_Leclerc ?#AustrianGP ?? #F1 pic.twitter.com/r1NcKtefvD
— Formula 1 (@F1) June 28, 2019
Jak to będzie wyglądało jutro? Ponoć ma być trochę cieplej, więc temperatura toru może być jeszcze wyższa niż dziś. Ważne jest też czy wiatr będzie silny tak jak dzisiaj. Trzeci trening jutro rozpocznie się o 12:00, a kwalifikacje o 15:00.