Larkin: Rajd Polski w WRC jest naszym celem

Przedstawiciel Promotora WRC, Simon Larkin, zapowiedział prezentację 13-rundowego kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata na sezon 2024 jeszcze przed wrześniowym wydarzeniem w Grecji. Zgodnie z jego słowami, Rajd Polski z bardzo dużym prawdopodobieństwem znajdzie się na tej liście!

Jedenaście rund z sezonu 2023 ma pozostać w kalendarzu na przyszły rok. Do tej grupy należą: Monte Carlo, Szwecja, Chorwacja, Portugalia, Sardynia, Kenia, Finlandia, Grecja, Chile, Rajd Europy Środkowej i Japonia. Meksyk w teorii wciąż może zachować swoje miejsce, ale wydaje się to coraz mniej prawdopodobne. Z kolei Łotwa została już potwierdzona w miejsce Estonii.

Promotor WRC pracował nad kalendarzem składającym się z czternastu imprez. Simon Larkin w rozmowie z portalem DirtFish wskazał jednak potrzebę wprowadzenia większej liczby samochodów Rally1 do rywalizacji jako powód trzymania się trzynastu rajdów.

Simon Larkin

Wierzymy, że w interesie mistrzostw jest podjęcie przez nas kroków w celu zwiększenia liczby samochodów w klasie Rally1. To oznacza posiadanie kalendarza, który pozwoli inwestować nam oraz producentom. Naszym planem jest ogłoszenie kalendarza pod koniec sierpnia. Mamy nadzieję, że będziemy gotowi na ogłoszenie 1. lub 2. września, czyli na tydzień przed Rajdem Akropolu.

Rajd Polski nie pojawia się w kalendarzu WRC od 2018 roku. Wygląda jednak na to, że jest na najlepszej pozycji do powrotu w przyszłym sezonie. Co więcej, dołączenie do Mistrzostw Świata nie wyklucza obecności mazurskiej rundy w ERC.

Simon Larkin

Powrót Polski do Rajdowych Mistrzostw Świata był naszym celem przez ostatnie kilka lat. Jeśli uda nam się to zrobić w przyszłym roku, to uważamy, że jest to okazja, którą należy wykorzystać. Jeśli nie, naszym celem zawsze był rok 2025. Jeśli Polska wejdzie do WRC, to nie znaczy, że nie byłoby jej w ERC.

To dlas nas bardzo ważny rynek. Spójrzcie ilu mamy zawodników, spójrzcie na kibiców. Rajdy są bardzo dobrze prowadzone, wiedza o sporcie w Polsce jest wyjątkowa. Mamy tam naszego nowego partnera telewizyjnego Motowizję, który cieszy się bardzo dużą oglądalnością. To świetny rynek dla wszystkich. Tam swoją siedzibę ma M-Sport Polska. Mamy Miko Marczyka, mamy Kajetana Kajetanowicza.

Larkin zapowiedział również, że w przyszłorocznym kalendarzu na pewno nie zobaczymy Rajdu w Stanach Zjednoczonych. Odłożenie organizacji tego wydarzenia przynajmniej o rok ma być elementem strategii WRC. Chile pozostaje na ten moment jedyną pewną rundą w tym regionie. Wygląda również na to, że najbardziej prawdopodobne jest sparowanie tej imprezy z Rajdem Argentyny.

Simon Larkin

Sparowanie Chile z Argentyną zawsze będzie naszym zamiarem. Każdy z pewnością chce zobaczyć powrót Argentyny, ale musi się to odbyć w odpowiednich warunkach. W tej chwili istnieją pewne wyzwania związane z tamtejszym rządem, sytuacja gospodarcza nie jest zbyt dobra, a oni właśnie przeszli przez całą masę wyborów. Ale podobnie jak w 2019 roku, logistyczna strona połączenia Argentyny i Chile jest fantastyczna.

Więcej informacji o Rajdzie Polski w serwisie Rallypl
Źródło: DirtFish