Kierowcy Ferrari wskazali przyczynę porażki: Ziarnienie opon, niska temperatura i plastikowa torebka – F1 GP Węgier 2022

Niedzielny wyścig F1 na torze Hungaroring okazał się po raz kolejny chaosem w zespole Ferrari, który nie pomógł zmaksymalizować szans na zdobycie solidnych punktów w dzisiejszym wyścigu. Po starcie z drugiej (Sainz) i trzeciej (Leclerc) pozycji wydawało się, że Scuderia jest faworytem do zwycięstwa w tym wyścigu, ponieważ tempo Mercedesa było niewiadome.

Okazało się jednak inaczej, a Ferrari zakończyło swój wyścig na czwartej i szóstej pozycji, co zdecydowanie nie przypadło kierowcom do gustu:

Charles Leclerc: 

Wyścig taki jak ten jest frustrujący. Musimy być lepsi jako cały team. Zawsze coś jest nie tak z wytrzymałością komponentów, błędami albo czymkolwiek innym. Próbowaliśmy się zresetować przez ostatnie dni analizując i sprawdzając w zespole co mogło pójść lepiej [we Francji], ponieważ jest to niezwykle ważne. Zanim zaczniemy myśleć o mistrzostwie musimy wraz z zespołem zrozumieć, co można poprawić, ponieważ bez tego może być ciężko.

Następnie Monakijczyk poruszył temat opon i ich degradacji/ziarnienia, które były kluczowym czynnikiem podczas dzisiejszego wyścigu:

Charles Leclerc:

Na pośrednich mieszankach było dobrze. Jeśli mam być szczery to moje odczucie było bardzo dobre i te opony pracowały właściwie. Zmiana na miękkie była okej, ale za wcześnie zjechaliśmy ponieważ twarde opony nie były za dobre i pod koniec miałem już problem z ziarnieniem. Oczywiście nie zaskoczyło mnie to, bo spodziewaliśmy się ziarnienia na miękkich oponach. Podsumowując, start na pośrednich oponach był bardzo dobrym wyborem, zmiana na twarde opony była kluczowym momentem wyścigu.

Carlos Sainz zaliczył nieco lepszy wyścig niż jego partner zespołowy, ale nadal nie udało mu się dostać na podium co w takim bolidzie jak F1-75 jest wyjątkowo frustrujące:

Carlos Sainz:

Było ziarnienie na pośrednich i miękkich oponach w moim samochodzie. Dzisiaj byliśmy po prostu wolni na każdej oponie. Nie mieliśmy dzisiaj tempa, którego moglibyśmy oczekiwać po piątkowych treningach. Niskie temperatury źle wpłynęły na nas. Z półsekundowej przewagi w piątek spadliśmy na półsekundową stratę dzisiaj. Verstappen pokonał nas dzisiaj z dziesiątego miejsca. Dodatkowo dwa wolne pit stopy kosztowały nas sporo, szczególnie pierwszy z nich, ponieważ mogłem wtedy nadciąć George’a podczas tego pit stopu. Nie czułem się dzisiaj komfortowo z samochodem i również nie czułem się komfortowo z oponami.

Po wyjściu z bolidu Hiszpan zauważył, że z jego samochodem było coś nie tak i mogło to wpłynąć ostatecznie na pozycję oraz tempo samochodu:

Carlos Sainz:

Kiedy wysiadłem z samochodu zauważyłem, że jakaś plastikowa rzecz [torebka lub inny śmieć] w bocznej części bolidu co mogło spowodować u mnie mniejszy docisk, ale nie musiało. Ta plastikowa rzecz była dosyć duża, ale poza tym nie odczułem żadnych deficytów w mocy w samochodzie.