
Od trzeciego miejsca rywalizację w rajdzie Kataru rozpoczęli Kuba Przygoński oraz Timo Gottschalk. Dla jeżdżących w barwach ORLEN Team zawodników niedzielny start był debiutem za kierownicą Toyoty Hilux. Mimo kilku problemów na trasie Przygoński podkreśla, że jest zadowolony z tego, jak spisuje się auto.
Niedzielny etap był stosunkowo krótki, liczył bowiem nieco ponad 170 kilometrów odcinka specjalnego. Kuba Przygoński i Timo Gottschalk wyruszyli na trasę jako trzecia ekipa, 6 minut po Nasserze Al-Attiyi. Na kilka chwil przed rozpoczęciem etapu kierowca podkreślał, że razem ze swoim pilotem raczej nie będą mogli liczyć na śledzenie śladów poprzedzających załóg, a niedługi dystans OS pozwoli im poznać pierwsze możliwości nowego auta. Załoga ORLEN Team musiała zmagać się na trasie z kilkoma problemami nawigacyjnymi.
– Dzisiejszy odcinek w dużej mierze był kamienisty. W drugiej połowie było trochę wydm i camelgrassu,. Nawigacja na etapie była dość trudna, musieliśmy szukać dróg. Nie mogliśmy złapać z Timo dobrego kontaktu, co było w pewnym stopniu połączone z tym, że jechaliśmy nowym samochodem. Wszystko było nowe i nie mogliśmy jechać rytmem, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Zaliczyliśmy jeden duży błąd, w pewnym miejscu pojechaliśmy półtora kilometra w złą stronę i musieliśmy zawrócić. Straciliśmy w związku z tym trochę czasu, ale postaramy się, żeby jutro było lepiej – powiedział Kuba Przygoński, zaznaczając, że jest zadowolony z tego, jak sprawuje się Toyota Hilux. Reprezentant ORLEN Team przyznaje, że przed startem etapu wprowadził kilka zmian w ustawieniach samochodu, które miały ułatwić szybszą i łatwiejszą jazdę.
W tegorocznej odsłonie rajdu Kataru startuje łącznie 19 ekip. W znacznej części są to reprezentanci lokalnej federacji QMMF. Zalicza się do niej między innymi jeden z faworytów imprezy, zwycięzca niedzielnego etapu, Nasser Al-Attiya. Triumfator Dakaru z 2011 roku pokonał dystans pierwszego odcinka w czasie 1:32:28. Kuba Przygoński i Timmo Gottschalk stracili w niedzielę do zwycięzcy 10:47s.
Rajd Kataru potrwa do czwartku. Trasa poniedziałkowego odcinka specjalnego będzie liczyć 334 kilometry.
TOP 10 rajdu Kataru po pierwszym etapie:
Miejsce | Załoga | Średnia prędkość | Czas | Strata |
1 | AL-ATTIYA/BAUMEL | 111.1 | 1:32:28.0 | |
2 | ALRAJHI/ORR | 104.5 | 1:38:18.0 | +5:50.0 |
3 | PRZYGOŃSKI/GOTTSCHALK | 99.5 | 1:43:15.0 | +10:47.0 |
4 | AL MOHANNADI/DELAUNAY | 84.5 | 2:01:39.0 | +29:11.0 |
5 | JONES/GUGELMIN | 84.1 | 2:02:14.0 | +29:46.0 |
6 | VOROBYEV/SHUBIN | 77.5 | 2:12:31.0 | +40:03.0 |
7 | ALSAIF/OBAID | 74.7 | 2:17:29.0 | +45:01.0 |
8 | AL-KUWARI/LUCCHESE | 71.5 | 2:23:43.0 | +51:15.0 |
9 | AL HARQAN/OSLAJ | 70.1 | 2:26:32.0 | +54:04.0 |
10 | SHMOTEV/RUDNITSKI | 69.3 | 2:28:12.0 | +55:44.0 |