Szef zarządu M-Sportu Malcolm Wilson pracuje nad tym by umieścić Otta Tanaka w jednej ze swoich fabrycznych Fiest WRC. Tanak jeździł w zespole fabrycznym M-Sportu w 2012, 2015 i 2017 zanim przeniósł się do zespołu Toyoty. Wilson zawsze mówił o Tanaku w charakterze kierowcy, który może popchnąć do przodu rozwój zespołu.
Ott jest moim celem na przyszły rok. Chcę go z powrotem. Przeprowadziliśmy bardzo wstępną dyskusję, ale nie doszliśmy jeszcze do żadnych poważnych negocjacji i nie jesteśmy jeszcze w tym momencie. Wiem, czego chce Ott i wiemy, jakie są liczby: to mój cel. Spośród kierowców dostępnych w przyszłym sezonie Ott jest prawdopodobnie jedynym [którego chcę]. Nie wiem, czy mogę to osiągnąć, ale bez względu na to do tego dążę i pracuję nad tym. – mówił Wilson w wywiadzie dla Motosport News
Zapytany o swoją przyszłość, Estoński kierowca odpowiedział w wywiadzie dla Motorsport News:
Jestem bardzo otwarty. Generalnie cieszę się, że mogę pracować z tym zespołem [z Toyotą]. Trzymamy się razem i wykonujemy dobrą robotę. W końcu moim marzeniem jest zdobycie mistrzostwa i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby o nie walczyć. W pewnym sensie to tylko biznes, ale w innym sensie mam swoje osobiste cele – nie jestem tu tylko dla zabawy.
Szef Toyoty, Tommi Makkinen przyznał, że był dość zaskoczony plotkami o chęci Tanaka do zakończenia współpracy z zespołem
Szczerze mówiąc, nie myślałem o tym zbyt wiele. Byłem trochę zaskoczony, gdy usłyszałem, że Ott chce to wyjaśnić tak wcześnie. Rozumiem, że kierowcy chcieliby, aby ich przyszłość była przejrzysta, ale myślę, że Ott nie musi się o to martwić. Możemy o tym rozmawiać, kiedy tylko zechce
-powiedział Makkinen.
Jak zwykle na tym etapie sezonu narastają spekulacje transferowe. Jednak od ogłoszenia zainteresowania do startu w zespole jest zawsze długa droga.
źródło: Motorsport News
