Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Rajd ChorwacjiRAJDYWRC

Marczyk przed startem Rajdu Chorwacji: Same trasy uważam za trudne [WYWIAD]

Marczyk przed startem Rajdu Chorwacji: Same trasy uważam za trudne [WYWIAD]

Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk debiutują w Rajdowych Mistrzostwach Świata w kategorii WRC2 w Rajdzie Chorwacji 2022. Kamil Broniowski przeprowadził wywiad z Mikołajem Marczykiem przed startem imprezy.

Kamil Broniowski (test.webgrafika.pl/):

Można powiedzieć, że dosyć późno weszliście w sezon, ale za to od razu intensywnie. Jeden rajd, drugi rajd, potem testy przed rajdem z Madsem Ostbergiem. Która z tych rzeczy myślisz najwięcej przysłużyła się do tego, żeby prawidłowo przygotować się do tego pierwszego startu? 

Miko Marczyk: 

Ja myślę, że każdy z tych elementów był ważny. Przerwa była dość długa, ponieważ trzeba też przeanalizować duże rajdy na bardzo wysokim poziomie i z wymagającymi trasami, a taki ostatni rajd przejechaliśmy w listopadzie, ponieważ był to Rajd Wysp Kanaryjskich. Potem oczywiście były takie rajdy jak Tor Modlin Rally Show, Barbórka czy Memoriał, tak więc ta przerwa wyniosła prawie pięć miesięcy jeżeli policzymy ją od tych dużych rajdów. Rajd Valašská był bardzo przydatny pod kątem tego, że pierwszego dnia wczuliśmy się w opony deszczowe, drugiego dnia znaleźliśmy tak naprawdę problemy, które mamy pod kątem zrozumienia nowych opon, w szczególności w warunkach mieszanych. Następnie był też jakiś taki okres przygotowawczy z Madsem Ostbergiem, który wygrał w zeszłym roku tutaj w kategorii WRC2, a potem wspólne testy. Oczywiście były one bardzo ważne, natomiast, jak się jak się okazało, był to tylko i wyłącznie jeden dzień, podczas którego staliśmy się przygotować jak najlepsze ustawienia i wprowadzić pewne nowe pomysły w teorii, które w praktyce muszę stosować po kolei, powoli żeby nie przesadzić, żeby też móc wykorzystać to, czego nauczyłem się do tej pory. 

Kamil:

Za Wami rekonesans. Te trzysta kilometrów oesowych, jak to widzisz, jak postrzegasz te trasy? 

Miko: 

Trasy są oczywiście wymagające, ale przyzwyczaiłem się, że rajdy są wymagające. Zarówno w mistrzostwach Polski, jak i mistrzostwach Europy mamy też trasy na zróżnicowanym i takim zmiennym poziomie jeżeli chodzi o trudność. Jestem dobrej myśli co do tego jak przygotowaliśmy opis. Same trasy uważam za trudne, ale nie nazwałbym ich najtrudniejszymi z jakimi miałem się mierzyć. Trudne jest z pewnością połączenie tych tras, trzech dni rajdowych z poziomem stawki, który będzie tak wysoki, jak każdy będzie wyciskał do ostatniej sekundy z tych odcinków specjalnych i to wszystko razem tworzy prawdopodobnie największe wyzwanie w moim rajdowym życiu. 

Kamil: 

Czy jesteś zaskoczony ilością polskich kibiców bo jest bardzo biało-czerwono? 

Miko: 

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jest bardzo dużo polskich i czeskich kibiców i bardzo szczęśliwy, że tak to właśnie wygląda. Nigdy nie widziałem na rajdzie tylu osób, co dzisiaj na Rajdzie Chorwacji. 



Wybrane dla Ciebie