Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1

Mick Schumacher: „To wspaniałe, że miałem możliwość pracy z zespołem”

Mick Schumacher: „To wspaniałe, że miałem możliwość pracy z zespołem”

Dla Micka Schumachera piątek na Nurburgringu miał być pamiętnym dniem. Niemal dwadzieścia lat po tym, jak jego ojciec zdobywał swój pierwszy tytuł z Ferrari, Mick miał zadebiutować za kierownicą Alfy Romeo, napędzanej silnikami z Maranello w pierwszym z treningów przed GP Eifelu. Niestety pogoda miała inne plany…

Schmacher, który jest członkiem akademii młodych kierowców Ferrari, jest także aktualnym liderem Formuły 2 i pewnie zmierza po kolejne milowe kroki w swojej karierze. Przygotowując się do weekendu w Niemczech, kilka dni temu zawodnik jeździł dwuletnią konstrukcją Scuderii po torze Fiorano. Miało go to przygotować do piątkowego występu za kierownicą samochodu należącego na co dzień do Antonio Giovinazziego.

Niestety, podczas obu sesji treningowych warunki pogodowe uniemożliwiały lot helikoptera medycznego, co oznaczało, że aleja serwisowa nie może zostać otwarta. Szansa na debiut na ojczystej ziemi zniknęła zatem w gęstej mgle.

Oczywiście, że bardzo chciałbym wyjechać na tor. Niemniej jednak, to wspaniałe, że mogę tu być, mam możliwość rozmowy z zespołem i pracować z mechanikami, inżynierami, a także zobaczyć przybyłych tu kibiców. Szkoda, że nie mogą dziś obserwować tego, jak jeździmy. Ale bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Dla Schumachera „wycieczka” na tor nadal była więc wartościowym doświadczeniem, pomimo tego, że nie udało mu się wsiąść za kierownicę.

To było przydatne doświadczenie. Starałem się wyciągnąć z niego jak najwięcej. To było dla mnie naprawdę ważne. (…) Byłoby wspaniale zebrać trochę danych dla zespołu, ale i tak udało mi się zdobyć trochę wiedzy na temat tego, jak działa ekipa i przyjrzeć się „filozofii”, która towarzyszy Formule 1.

Nie wiadomo, czy niemiecki kierowca otrzyma w tym roku jeszcze jedną sesję treningową. Fakt jest jednak taki, że Ferrari mocno w niego inwestuje i zapewne liczy na to, że w którymś momencie będzie mogło wprowadzić go do Formuły 1.

Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale mam nadzieję, że uda mi się przejechać kilka okrążeń.



Wybrane dla Ciebie