
Mikkelsen wygrywa protest przeciwko Lefebvre
Andreas Mikkelsen złożył protest przeciwko zwycięzcy Rajdu Ypres w kategorii WRC2, Stephanowi Lefebvre, za nadmierne ścinanie zakrętów. Stewardzi przychylili się do tego protestu i wlepili Francuzowi 15 sekund kary. Nie zmieniło to jednak wyników końcowych.
Stephan Lefebvre był faworytem zmagań w Ypres, biorąc pod uwagę jego świetną formę w Mistrzostwach Belgii. Jadący Citroenem C3 Rally2 Francuz zwyciężył, wyprzedzając o 18,1 sekundy urzędującego Mistrza Świata WRC2 Andreasa Mikkelsena. Tym samym odebrał on Norwegowi siedem cennych punktów w walce o tegoroczny tytuł, w rozgrywce o który bierze udział także nasz rodak, Kajetan Kajetanowicz. Z punktu widzenia Polaka było to cenne zwycięstwo Lefebvre’a.
Treść pod reklamą
Toksport, zespół przygotowujący auto dla Mikkelsena zauważył, że Lefebvre podczas obu przejazdów odcinka Wijtschate (OS11 i OS15) zaliczył przejazd jednego z zakrętów zaliczając wyjazd czterema kołami z trasy, co według nich dało mu dużą przewagę. Stewardzi przychylili się do tego wniosku. Za pierwsze cięcie Francuz dostał karę 5 sekund, a za drugie – jako recydywę – 10. Plan Mikkelsena jednak się nie powiódł, bowiem Francuzowi zostało jeszcze 3,1 sekundy przewagi i mimo kary pozostał zwycięzcą.
Andreas Mikkelsen chciał niejako odwrócić rolę, bowiem sam kiedyś dostał karę za takie przewinienie, a tym razem chciał na tym zyskać. Podczas Rajdu Polski w 2014, gdy był on kierowcą Volkswagena za zbyt mocne cięcie otrzymał karę 5000 euro.
Przewinienie Lefebvre’a rzadko jest karane w rajdach, ale jest to normą choćby w Formule 1. Tutaj jednak stewardzi uznali, że Francuz uzyskał sporą przewagę czasu, a jednocześnie wyjechał całym samochodem poza wyznaczoną trasę.