Nadchodzi rewolucja w sprawie opon w cyklu WRC!
Od sezonu 2022 zmiany obejmą samochody klasy WRC, które od teraz będą wyposażone w napęd hybrydowy. Rok wcześniej nadejdzie jedna z największych zmian w historii tego sportu. W ramach redukcji kosztów w okresie od 2021 do 2024, w wszystkich klasach pojazdów zostaną zamontowane opony pochodzące od ujednoliconego dostawcy opon, aby zapobiec wojnie producentów.
Aktualnie firma Pirelli będzie w ciągu najbliższych dwóch lat (tj. w 2020 i 2021 r.) wspierała Mistrzostwa Świata Juniorów. Oprócz Programu WRC2 w Fordzie Fieście R5, zwycięstwo daje najlepszemu juniorowi dwa starty w Fordzie Fieście WRC. Co oznacza, że od nadchodzącego sezonu Pirelli będzie musiało wyprodukować również opony dla samochodów najwyższej kategorii. Do tej pory wszystkie zespoły fabryczne WRC wybierały opony Michelin.
Arnaud Remy, szef Michelin ds. rajdów:
„Zespoły zapewniły nas, że życzą sobie, aby tak pozostało również w nadchodzącym sezonie. Niezależnie od tego nasza umowa sponsorska z promotorem Mistrzostw Świata wygasa z końcem roku.”
Michelin prawdopodobnie skupi się zatem w przyszłości na wsparciu technicznym takich serii jak Formuła E lub Moto E, które coraz częściej pojawiają się w wielkich metropoliach, takich jak Nowy Jork, Berlin czy Hongkong. Już od dłuższego czasu Rajdowe Mistrzostwa Świata przygotowują zmianę dostawcy na Pirelli. Teraz uchwalono ujednoliconą trzyletnią umowę dla wszystkich samochodów, co powinno jedynie potwierdzać te doniesienia.
Z drugiej strony pojawiają się również głosy sprzeciwu. Umowa z Pirelli jest bardzo prawdopodobna, lecz trzeba pamiętać o możliwości użycia prawa weta przez producentów, którzy nie zaufają nowicjuszowi. Jednakże patrząc na przyszłość Mistrzostw Świata Juniorów, jasno widać, że zarówno FIA, jak i promotor Mistrzostw Świata znaleźli już nowego dostawcę opon do swojego cyklu.
Źródło: Motorsport Aktuell
