Niemiecki kanclerz Olaf Scholz podkreślił, że Niemcy pozostaną kluczowym miejscem przemysłowym, pomimo wyzwań stojących przed sektorem motoryzacyjnym.
W przemówieniu w fabryce Forda w Kolonii wezwał do wprowadzenia ogólnoeuropejskich działań wspierających rozwój elektromobilności, co ma kluczowe znaczenie dla przyszłości gospodarki i miejsc pracy w kraju.
Wsparcie dla elektromobilności kluczem do rozwoju?
Scholz zaznaczył, że Niemcy muszą kontynuować „skok naprzód” w kierunku elektromobilności. W tym celu zaproponował wsparcie dla przemysłu motoryzacyjnego, w tym dotacje na obniżenie kosztów energii dla producentów akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Jak podkreślił, firmy zainwestowały już miliardy euro w rozwój nowych technologii, które umożliwiają produkcję pojazdów elektrycznych zarówno w Niemczech, jak i w innych krajach.
„Firmy zainwestowały dziesiątki miliardów w rozwój tych pojazdów, aby produkować je w Niemczech i gdzie indziej. W tym względzie nie chodzi o cofanie się, ale o kontynuowanie skoku naprzód i zapewnienie wsparcia, które naszym zdaniem jest konieczne” – powiedział Scholz.
Ochrona miejsc pracy w dobie transformacji
Kanclerz zwrócił również uwagę na konieczność ochrony miejsc pracy w przemyśle motoryzacyjnym. Wskazał, że wiele zakładów w Niemczech specjalizuje się obecnie wyłącznie w produkcji pojazdów elektrycznych. Przykładem jest fabryka Forda w Kolonii, gdzie od czerwca 2023 roku działa zakład produkcyjny o wartości 2 miliardów dolarów.
„Chodzi o przemysł i miejsca pracy w przemyśle. Niemcy są miejscem przemysłowym i takim pozostaną. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby to osiągnąć, ponieważ jesteśmy na czele technologii i produkujemy produkty i dobra, które są konkurencyjne na całym świecie” – dodał Scholz.
Elektromobilność w Europie
Scholz zaapelował również o europejskie wsparcie dla rozwoju elektromobilności, w tym budowę infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. Podkreślił, że znaczna część produkowanych w Niemczech pojazdów jest sprzedawana za granicą, co wymaga spójnych działań na poziomie UE.
„Chcemy również, aby cała Europa podjęła wysiłek i pomogła, aby to zadziałało. I to jest właściwa rzecz do zrobienia” – powiedział Scholz, podkreślając znaczenie współpracy w tym zakresie.
Wyzwania dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego
Przemówienie Scholza miało miejsce w czasie, gdy niemiecki przemysł motoryzacyjny zmaga się z rosnącymi kosztami energii oraz konkurencją cenową ze strony chińskich producentów. Ford ogłosił plany zwolnienia 4 000 pracowników w Europie, a Volkswagen zapowiedział zamknięcie trzech fabryk w Niemczech – po raz pierwszy w swojej 87-letniej historii.
Związki zawodowe, takie jak IG Metall, wezwały rząd do większych inwestycji oraz stworzenia politycznych ram wspierających konkurencyjność europejskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Źródło: morningstar.com
