
Ubiegłoroczni zwycięzcy Rajdu Świdnickiego Krause Filip Nivette i Kamil Heller zatrzymali swoją Fieste Proto na słynnej Michałkowej i wycofali się z dalszej rywalizacji. W rajdówce aktualnych Mistrzów Polski doszło do awarii silnika.
Najlepszym czasem na odcinku zapętlonym z Walimia do Zagórza Śląskiego popisał się Zbigniew Gabryś, tym samym kierowca Fiesty R5 został nowym liderem zmagań pierwszej rundy RSMP. Świetnym drugim rezultatem błysnął reprezentant fabrycznej Škody Fabii R5 Mikołaj Marczyk, który stracił do zwycięzcy tej próby tylko 6,7s. Tuż za jego plecami finiszował w bliźniaczym samochodzie Kuba Brzeziński. Za wspomnianą wyżej trójką znalazł się Grzegorz Grzyb. Zwycięzca z 2016 roku przesunął się dzięki temu rezultatowi na czwarte miejsce w generalce. Z piątym czasem na mecie w Zagórzu pojawił się Jarosław Kołtun. Debiutujący na polskich odcinkach specjalnych za kierownicą Fiesty R5 Dariusz Poloński był szósty. Oczko niżej znalazł się Łukasz Byśkiniewicz. Nieco większą stratę na Walimiu zanotował Tomasz Kasperczyk, który spadł tym samym w klasyfikacji generalnej na szóstą pozycje. Marcin Słobodzian najlepszy aktualnie w Open N był dziewiąty. Z kolej pierwszą dziesiątkę zamknął Łukasz Kotarba.
Wyniki OS3:
1.Z.Gabryś
2.M.Marczyk +6,7s
3.J.Brzeziński +7,6s
4.G.Grzyb +12,6s
5.J.Kołtun +12,7s