
Obaj kierowcy Haas F1 Team na wylocie?!
Ta informacja ma zostać oficjalnie podana do mediów jeszcze przed Grand Prix Portugalii, które przecież już w tym tygodniu. Zarówno Kevin Magnussen, jak i Romain Grosjean opuszczą zespół Haas F1 Team po sezonie 2020. Co więcej, szefostwo ekipy najprawdopodobniej poinformowało już obu kierowców. Dla części kibiców może to być spodziewana informacja. Już przedłużenie kontraktu z tymi kierowcami na obecny sezon niektórzy poddawali w wątpliwość.. Nie da się ukryć, że dyspozycja Romaina i Kevina w Haasie w 2019 roku nie była najlepsza i dość głośno mówiło się o utracie miejsca przez co najmniej jednego z nich.
W padoku ta informacja również nie spotyka się z ogromnym zdziwieniem. Obaj kierowcy od jakiegoś czasu rozglądają się za innymi miejscami pracy. Duńczyk chciałby oczywiście pozostać w F1. Największą ochotę miałby zapewne na miejsce Alexa Albona w Red Bullu. Francuz zdaje się być pogodzonym z tym, że jego kariera w Królowej Sportów Motorowych dobiega końca. Interesującą perspektywą dla niego może być program Peugeota w Le Mans. Aktualnie trwa rekrutacja kierowców do tego projektu. Większą zagadką jest to, kto zastąpi obu kierowców. Kandydatów jest co najmniej kilku. Nico Hulkenberg i Sergio Perez mogą mieć ochotę na miejsca w zespole Haas, gdyby nie udało się zająć fotela Alexa Albona. Z drugiej strony odczuwalny jest silny napór świeżej krwi w postaci Nikity Mazepina oraz Micka Schumachera. Obecnego lidera F2 łączono też z Alfą Romeo.
Romain był członkiem zespołu od samego początku, czyli sezonu 2016. Kevin dołączył do niego w 2017, zastępując Estebana Gutierreza. Duńczyk powrócił do Formuły 1 razem z Renault po rocznej przerwie, wcześniej będąc kierowcą McLarena. Ani Grosjean ani Magnussen, poza pojedynczymi występami, nie przynieśli zespołowi oczekiwanych wyników i powtarzalności. Jedynie w 2018 roku ekipa liczyła się w stawce, co potwierdziła piątym miejscem w klasyfikacji konstruktorów. Niestety od tamtej pory obserwujemy wyraźną tendencję spadkową. Zarówno w 2019, jak i 2020 roku są oni prawie najgorszym zespołem. Ustępuje im wyłącznie Williams.