
Oceny kierowców za GP Portugalii. Kto zawiódł a kto pozytywnie zaskoczył?
GP Portugalii tym razem nie było widowiskiem, na które czekaliśmy od początku sezonu. Poza nieznaczną walką na czele stawki i przetasowaniom w środku, wyścig nie zachwycił i nie był widowiskowy. Natomiast kilku kierowców pokazało się tam z bardzo dobrej strony. Kto więc zasłużył na laury a kto na naganę?
Oceny za GP Portugalii
Lewis Hamilton – 9
Kolejny świetny wyścig Lewisa w tym sezonie. Pozbierał się po gorszej jeździe na torze Imola i pokazał Verstappenowi, że jeśli chce go pokonać powinien wzbić się na wyżyny swoich umiejętności. Brytyjczyk pomimo spadku na P3 zaraz po wznowieniu wyścigu jechał fenomenalnie i już na pierwszym stincie zdołał wyprzedzić obu rywali z przodu, odjeżdżając na kilka sekund i zapewniając sobie spokojne zwycięstwo. Lewis znowu wchodzi na swoje wyżyny i stara się zdystansować rywali.
LAP 11/66
Hamilton gets back past Verstappen at Turn 1 ?#PortugueseGP ?? #F1 pic.twitter.com/69J6z0cE4u
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021
Max Verstappen – 8
To był solidny wyścig Maxa, zapewnił nam też trochę wrażeń. Co prawda nie wygrał on ostatecznie wyścigu i nie wyprzedził Lewisa, ale miał na tyle dobre tempo, że po zmianie opon pokonał Fina Valtteriego Bottasa. Holender dostałby za ten wyścig o pół oceny więcej, gdyby uzyskał na koniec najszybsze okrążenie wyścigu. Jednak wyjechał zbyt szeroko i musiał uznać wyższość Bottasa.
Valtteri Bottas – 7,5
To nie był wymarzony wyścig Fina, ale poradził sobie zdecydowanie lepiej niż podczas dwóch pierwszych tegorocznych rund. Był dość szybki, niezawodny i co najważniejsze zdołał obronić się przed szarżującym Verstappenem, który jechał przez jakiś czas przed Hamiltonem i to zagrało na korzyść Brytyjczyka. Dodatkowe pół oceny Valtteri dostał za najszybsze okrążenie w wyścigu.
Sergio Perez – 7,5
Wykonał po prostu swoją robotę. Meksykanin miał solidne tempo w tym wyścigu, ale na początku został wyprzedzony przez Lando Norrisa (legalnie czy nie?) i stracił za nim mnóstwo czasu, przez co nie mógł walczyć o nic więcej jak czwarte miejsce. Natomiast pokazał właścicielom w Red Bullu, że jest świetnym drugim kierowcą i w końcu może zamieszać i pomóc taktycznie w walce swojemu koledze zespołowemu.
Lando Norris – 7,5
Po nieco gorszych kwalifikacjach Lando zdołał pojechać znowu świetny, bezbłędny wyścig i do tego miał solidne tempo. Z P7 przebił się na chwilę na P4, ale potem musiał uznać wyższość Pereza i samotnie jechał przez większość wyścigu na dobrym, piątym miejscu. Jeśli Brytyjczyk utrzyma regularność będzie bardzo wysoko w tabeli kierowców.
Charles Leclerc – 7
To był dosyć dobry wyścig po niezbyt udanych kwalifikacjach, w których był wolniejszy od Carlosa Sainza. Pojechał solidnie, szybko i do tego skutecznie, ponieważ zyskał dwie pozycje i zakończył swoje zmagania na szóstej pozycji. Dodatkowo, pojechał on znacznie lepiej i szybciej od swojego partnera zespołowego.
Esteban Ocon – 6,5
W końcu to był udany wyścig dla Alpine, gdzie mogli zaprezentować swoje tempo. Ocon co prawda spadł o jedną pozycję względem kwalifikacji, ale siódme miejsce to świetny wynik i prognostyk na kolejne zmagania. Francuz dostałby lepszą ocenę, ale jego rywal zespołowy wykonał w niedzielę fantastyczną robotę.
Fernando Alonso – 8,5
Po bardzo niezadowalających kwalifikacjach Fernando wziął się za siebie i pojechał fenomenalny wyścig. Miał bardzo dobre tempo na obu stintach, wyprzedzał z klasą i pokazał, na co go stać. Co prawda zmagania ukończył za swoim partnerem zespołowym, ale zyskał w wyścigu sześć pozycji i zajął ósme miejsce, a to zobowiązuje mnie do wystawienia Hiszpanowi bardzo wysokiej oceny. Oby tak dalej!
"Who's next?" ?@alo_oficial didn't hold anything back on Sunday afternoon ?#PortugueseGP ?? #F1 pic.twitter.com/8jOD13uqYv
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021
Daniel Ricciardo – 7,5
Daniel również pojechał świetny wyścig i awansował aż o siedem pozycji podczas tego wyścigu, jednak miał on znacznie lepszy bolid od wspomnianego przed chwilą Alonso a pomimo tego dojechał za nim. Ricciardo większość pozycji odrobił już na pierwszych okrążeniach pokazując ogromną determinację do wskoczenia jak najwyżej. Ostatecznie jednak P9 w McLarenie nie robi wrażenia.
Pierre Gasly – 7
To nie był ewidentnie weekend dla samochodów AlphaTauri, a pomimo tego Francuz zdołał zdobyć punkt. Dobra, równa jazda sprawiła, że znalazł się w czołowej dziesiątce. Najwięcej miejsc stracił pod koniec wyścigu co oznacza, że mimo słabszego w ten weekend auta pojechał naprawdę dobry wyścig.
Carlos Sainz – 4
Wielkie rozczarowanie. Hiszpan w ostatnich wyścigach dotrzymywał kroku swojego zespołowego rywala, a w sobotę nawet udało mu się go wyprzedzić i startował z piątego miejsca. Jednak wyścig okazał się dla niego jedną wielką katastrofą. Z piątej pozycji spadł na jedenastą i nie mógł odnaleźć tempa w tym wyścigu. Do tego z dosyć sporą różnicą przegrał ze swoim partnerem zespołowym. Carlosowi nie mogą przydarzać się takie weekendy.
LAP 44/66
Ocon sneaks through past Sainz to take P7 ?#PortugueseGP ?? #F1 pic.twitter.com/nb6E4BpOXW
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021
Antonio Giovinazzi – 6
Zupełnie bezbarwny występ w wykonaniu Antonio. Co prawda dwunaste miejsce to przyzwoita pozycja w bolidzie Alfy Romeo, ale w wyścigu po prostu jechał swoje. Z GP Portugalii bardziej zapamiętamy go z kolizji z Raikkonenem, niż z dobrej jazdy.
Sebastian Vettel – 5,5
Przez większość wyścigu Sebastian jechał na tej pozycji, na której zakwalifikował się do wyścigu – P10. Jednak im dlaej w las, tym gorzej ten wyścig dla niego wyglądał. Ostatecznie dojechał na trzynastym miejscu tuż przed swoim partnerem zespołowym. Potencjał bolidu co prawda nie był wielki, ale mógł pojechać nieco lepiej i powalczyć o punkty tak jak m.in. Pierre Gasly.
Lance Stroll – 6
To był niezły wyścig w wykonaniu Kanadyjczyka. Zyskał on trzy pozycje względem kwalifikacji, dodatkowo dogonił swojego partnera zespołowego, za którym dojechał do mety a dzieliło ich na starcie 7 miejsc. Wydaje się, że więcej nie mógł wydobyć z tego bolidu.
Yuki Tsunoda – 4
To był zły wyścig dla młodego Japończyka. Startował on przed Strollem, który ma od niego gorszy bolid a i tak ostatecznie dojechał za plecami kierowcy zespołu Aston Martin. Yuki musi się pozbierać i jeździć tak jak na początku sezonu, bo nie wygląda to dla niego dobrze w tym momencie. Pierre zdołał pojechać znacznie lepiej od debiutanta.
George Russell – 5
Po fenomenalnych kwalifikacjach przyszedł zimny prysznic. Brytyjczyk pojechał nienajlepszy wyścig i tylko patrzyliśmy na tabelę, jak z okrążenia na okrążenie spadał w dół. Wiadomo, że w wyścigu bolid Williamsa spisywał się znacznie gorzej niż podczas czasówki, ale George często był nas w stanie czymś zaskoczyć. Tym razem tego nie było i wyścig zakończył na 16 miejscu.
Mick Schumacher – 7,5
Niemiec w końcu pojechał bardzo dobry, udany wyścig o GP Portugalii i nawet miał szanse trochę się pościgać z rywalami! Nie dość, że był ponad minutę szybszy od swojego partnera zespołowego, to zdołał naciskać i ostatecznie wyprzedzić jadącego przed nim Nicholasa Latifiego co uważam za sukces biorąc pod uwagę tegoroczną formę bolidu zespołu Haasa. Oby Mick częściej zaskakiwał nas swoimi występami in plus.
LAP 63/66
After several laps of chasing, Schumacher takes Latifi for P17 in the battle of the @Formula2 graduates ?#PortugueseGP ?? #F1 pic.twitter.com/LRpNydG8h2
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021
Nicholas Latifi – 5
Bezbarwny występ, do tego na koniec stracił pozycję na rzecz Schumachera jadącego w gorszym bolidzie. Jednak Kanadyjczyk nie miał tak łatwo w tym wyścigu, bo bolid mu w tym nie pomagał. Tak czy inaczej, na pewno wymagamy od niego dojeżdżania przed bolidami Haasa.
Nikita Mazepin – 2
Ocena 2 tylko dlatego, że zawsze można pojechać jeszcze gorzej. Natomiast Nikita od początku sezonu spisuje się katastrofalnie. Niezależnie, czy jego partner jedzie dobrze czy słabo, czy popełni błąd lub nie, Rosjanin dojeżdża za nim i to daleko. Nie widzę żadnej poprawy z jego strony i na ten moment wygląda mi to na jedyny jego sezon w F1. Chyba, że w końcu się pozbiera.
Kimi Raikkonen – brak oceny
Kimi pojechał bardzo krótki wyścig, ale za to jaki spektakularny. Na prostej startowej wjechał w swojego partnera zespołowego, na czym zakończył swój wyścig o GP Portugalii. Całe szczęście, że tym manewrem nie zaprzepaścił też wyścigu swojego kolegi zespołowego, bo byłby to istny dramat dla zespołu Alfy Romeo.
Kimi's race only lasted one lap ?#PortugueseGP ?? #F1 pic.twitter.com/a3ATQhLGRB
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021